"W rytmie serca" odcinek 12. Adam w beznadziejnej sytuacji. Bogdan traci przytomność! [WIDEO+ZDJĘCIA]

"W rytmie serca" odcinek 12. w niedzielę, 19.11.2017 o godz. 20:00 w Polsacie

Adam (Mateusz Damięcki) musi stawić czoła niesłusznym oskarżeniom i bronić się w sądzie. Czy uda mu się udowodnić, że jest niewinny?

W 12. odcinku "W rytmie serca" Adam jedzie na kolejną rozprawę, a po zeznaniach nowych świadków – w tym Roberta (Piotr Polk). Krzemek (Wojciech Solarz) obawia się, że młodemu lekarzowi może pomóc jedynie cud.

Tymczasem, między Zychem (Piotr Fronczewski) i Bogdanem (Zbigniew Zamachowski) dochodzi za to do ostrej kłótni. Wyszło na jaw, że były szwagier go oszukał i wyłudzał od niego morfinę.

- Jak mogłeś okłamać mnie w taki sposób? Jak mogłeś mi wmówić, że masz raka? Jakim trzeba być człowiekiem?…
- Zdesperowanym!
- Nic tego nie tłumaczy! Zapomniałeś już, co przeszliśmy z Heleną? Jak po czymś takim mogłeś mi wmówić, że też umierasz?!(…) Szantażowałeś mnie tym, że pomogłem jej wtedy w bólu... Tylko po to, żeby samemu się teraz naćpać?!

Kilka godzin później Gancarz traci nagle przytomność, ale zjawia się Adam i od razu udziela mu pierwszej pomocy. Bogdan trafia do szpitala.

W pracy doktor Zych próbuje z kolei pomóc Annie – córce lokalnego weterynarza, która ma wysoką gorączkę i mogła zarazić się chorobą od któregoś ze zwierząt. Szarek (Dariusz Toczek) zatrzymuje nietypowego "podejrzanego": węża, który wybrał się na spacer po Kazimierzu.