- Niewiarygodni ludzie. Zwodzili nas do ostatniej chwili, a pojechali występować do dużego klubu, zostawiając fundację na lodzie - uzasadnia decyzję o pozwaniu zespołu Alicja Zając, prezes fundacji Pomocna Dłoń.
7 lutego br. Weekend miał wystąpić na koncercie charytatywnym organizowanym przez jarosławską fundację, która pomaga dzieciom z najbiedniejszych rodzin.
Zespół tłumaczy, iż nie mógł dojechać na ten koncert przez złą pogodę.
- Nie dojechaliśmy do Jarosławia, gdyż nie pozwoliły nam na to warunki atmosferyczne. Na drogach panowały korki, wróciliśmy do Krakowa z myślą, że może uda nam się dostać do Jarosławia jakimś połączeniem lotniczym. Jednak i to rozwiązanie okazało się niewykonalne. Koncert został przełożony na 22 marca. - tłumaczy przedstawiciel Weekendu.
Prezes Pomocnej Dłoni zwróciła jednak uwagę, iż zespół pomimo złych warunków atmosferycznych dojechał tego dnia na koncert na Podhalu.
- Pojechali śpiewać tam, gdzie lepsza kasa. Przecież to normalne. W znanym klubie na Podhalu zarobili więcej, to po co mieli się pchać do Jarosławia - "Życie Podkapackie" cytuje wypowiedź jednego z uczestników odwołanego koncertu.
Na stronie fundacji pojawiła się również informacja dotycząca zwrotu pieniędzy za bilety.
"Informacja dot. zwrotu pieniędzy - za Koncert Charytatywny Zespołu Weekend! Proszę - o zachowanie biletów z koncertu - do czasu zakończenia rozprawy w Sądzie- przeciwko zespołowi Weekend. Po zakończeniu rozprawy, fundacja każdemu - kto zachowa bilet z koncertu, wróci pieniądze z nawiązką. Informujemy zainteresowanych, że ponieśliśmy duże koszty związane z organizacją całego koncertu ( najem hali, nagłośnienie imprezy, ochrona koncertu, reklama, ubezpieczenie koncertu itp.) tych roszczeń będziemy się domagać w sądzie. Przepraszamy wszystkich - którzy byli na naszym Koncercie Charytatywnym - czekali na Zespół Weekend - który do Jarosławia nie przyjechał."
