"White Lines" - Netflix kasuje serial po 1. sezonie
Netflix poinformował, że nie będzie nowych odcinków "White Lines". Produkcja twórców takich seriali jak "Dom z papieru" (scenarzysta) czy "The Crown" (producenci) nie spotkał się z wystarczająco dobrym przyjęciem widzów?
Występujący w serialu Daniel Mays (serialowy Marcus) nie kryje zaskoczenia decyzją Netfliksa. "Wszyscy byliśmy przekonani, że wrócimy na plan, bo to był numer 1 na Netfliksie przez wiele tygodni - zarówno w Europie, jak i na całym świecie. Jeżeli coś można nazwać hitem to na pewno był nim nasz serial. Nie wiem, jaki jest powód, ale nie będzie kontynuacji" - powiedział w wywiadzie dla NME.
Niektórzy wskazują, że przyczyną rezygnacji z tworzenia 2. serii jest pandemia koronawirusa. Zdjęcia miałyby powstawać w kilku europejskich krajach, co teraz byłoby utrudnione. Pierwszy sezon nagrywano na Ibizie i Majorce. Jako argument ku nieprzedłużaniu "White Lines" podaje się także fakt, iż o ile serial długo utrzymywał się w czołówce najchętniej oglądanych w Wielkiej Brytanii, o tyle w USA był w TOP10 tylko przez 13 dni.
"White Lines" - o serialu
Ciało kultowego DJ-a z Manchesteru zostaje odnalezione 20 lat po jego tajemniczym zniknięciu z Ibizy. Jego siostra wraca na piękną hiszpańską wyspę, by odkryć, co się stało. Tam trafia do ekscytującego świata nocnych klubów, kłamstw oraz sekretów i zostaje zmuszona do konfrontacji z mroczniejszą stroną swojego charakteru w miejscu, w którym wszyscy żyją na krawędzi.
