"Więzień miłości" odcinek 94. Sevim rani napastnika nożem! Wyznaje Ömerowi, że nie jest matką Zehry! [STRESZCZENIE ODCINKA]

Dzień dobry proszę oglądać więzień oglądać więzień miłości Pozdrawiam Ola Falkowska

Więzień miłości bardzo ładny serial. Scenariusz nie oszczedzil wątków przerażających. Jest to tylko film lecz mnie momentami przerażają te wątki złośliwości i możliwości wtednej Alev i macochy Zehry. Omer i Zehra i ta milutka Aysje są bardzo zgodni i mili szkoda że tak mało wiedzą i wiedzą jaką krzywdę robi ta Alev. Bardzo szkoda jest mnie Zehry i Omera czyli Erkana i Hazal co oni przechodzą przez tę babę Alev jestem wrażliwa na krzywdę ludzi i mnie to denerwuje te wątki złośliwości i zazdrości. Omer i Zehra jesteście piękna parą nie pozwólcie zniszczyć waszej miłości. Jesteście kochani i życzę wam dużo miłości i serdeczności. Omer i Zehra zawsze zgodnie i serdecznie rozmawiają z fanami ich osobowości chętnie zgadzają się na pamiątkowe zdjęcia . Nie dawno wróciłam z Turcji z Istambuł kilka razy tam byłam i polecamPolska jest też piękna lecz trzeba zwiedzać inne kraje i państwa. Pozdrawiam serdecznie. Omer i Zehra jesteście dla siebie przeznaczeni. Julia z Poznania.

Nie rozumiem dlaczego tak zakończono wątek Sevim. Zupełnie nielogicznie, jakby wyjechała do krewnych, Yasemin i Selim przeszli nad tym do porządku dziennego jakby nic się nie stało. A czy nie lepiej by było, gdyby Omer dał jej te 0,5 mln lir za milczenie i jednocześnie miał ją w garści, ze to wszystko co od niego dostała i że ma się trzymać z daleka od jego domu i Zehry i nie mącić, bo inaczej doniesie na nią, że zabiła człowieka i pójdzie do paki? Oczywiście facet by przeżył, ale Omer mając Tayfuna w policji mógłby to tak zaaranżować, że niby ten wynajęty typ nie żyje, tak by wmówił "teściowej", ona nie mając takich wejść i pieniędzy nie mogłaby się dowiedzieć prawdy i chociaż chciałaby jeszcze żerować na majątku Omera to wiedziałaby, że nie może podskakiwać, bo on wpakuje ją do więzienia, siedzi więc cicho i nie mąci. Jeśli wygaszono wątek macochy Zehry, bo aktorka chciała odejść z serialu to chyba lepiej ją było uśmiercić, niż że poszła sobie gdzieś w świat z walizką pieniędzy. Była podła wobec Zehry, ale w scenie pożegnania ze śpiącą Yasemin budzi litość i współczucie.