"Wymarzona miłość". Wiemy, z kim Can Yaman zagra w nowym serialu! Widzieliście już ich razem na ekranie!

Miro- pięknie dziękuję za pozdrowienia i serenadę, odsłuchaną nie pierwszy raz i nie ostatni... Nie będę zbyt odkrywcza, gdy napiszę, że zgadzam się z Tobą, iż temat wokół serialu powoli odejdzie w niebyt, to zrozumiałe skoro go zdjęto z anteny co uważam za rzecz niedopuszczalną i karygodną, choć nie jestem zagorzałą fanką Ptaszka to popieram głosy sprzeciwu wobec skasowania emisji na kilka odcinków przed końcem. Życie nie lubi próżni, przyjdą nowe tematy, nowi aktorzy i zdaje się że dopóki nie wyświetlą czegoś z Canem to dyskusji nie będzie. Kiedyś do Rannego ptaszka powrócę, dotąd obejrzałam go wybiórczo, o ile czas pozwolił. Na razie jednak (choć Meandry uczuć też przykuły moją uwagę, widziałam kilka fragmentów) to oglądam na internecie niemal codziennie inny serial, który mnie wciągnął a mianowicie Pani Fazilet i jej córki. Piękny, ze złożoną fabułą, ciekawymi wątkami pobocznymi i bardzo dobrze przemyślanym scenariuszem, z którym mam taki mały problem, bo zdaje się, odbieram go inaczej, niż chcieliby scenarzyści... Potem powrócę do przerwanego Pokoju 309, bo lubię Demet w jej poprzednich komediach romantycznych i jestem też ciekawa jej w nowej odsłonie, czyli w dramacie, w którym obecnie gra. Ale do Ptaszka też powrócę, to pewne. Może zresztą odkryję wtedy to, czego nie dostrzegłam dotychczas i zrozumiem ten zachwyt nad tą produkcją i spojrzę na nią inaczej. Pozdrawiam serdecznie!

Ależ głupia wypowiedź Śmieszku. Mamy rozumieć, że Ciebie ta przykra dolegliwość dopadła i nie trzymasz moczu na widok jakiegoś obcego gościa z ekranu? No to współczujemy!!

Do gościa z 14.03 ja ci powiem dlaczego ten gość gra tobie na nerwach. Otóż jest przystojny i dziewczyny sikają na jego widok a ty jesteś po prostu zazdrosny ???

Kamyczku witam Ciebie bardzo serdecznie,dzień dobry.Cieszę się,że mam sprzymierzeńca w podobnym postrzeganiu tego serialu.Jesteśmy nieliczne.Sprawdziłam komentarz z dnia 09.02,tam nie ma Kamyczka,wiem o który wpis chodzi.W tym czasie byłam za oceanem i nie miałam możliwości udzielać odpowiedzi.Myślę,że dyskusja na temat tego serialu powoli będzie przechodzić do historii.W informacji jaka ukazała się,Yaman będzie ponownie grał w serialu komedii romantycznej i z już grającą partnerką.Nie wiem czy to dobry pomysł,prawdopodobnie zmienią mu stylizację i treść fabuły.Czy będzie dane nam oglądać ten serial?zobaczymy.Czy tego typu seriale rozwijają osobowość aktora?być dobrym aktorem,nie znaczy grać tylko w serialach,których domagają się {jak sam mówi} widzowie.Należy grać w dobrych filmach,serialach zresztą też ale dobrych.Facet poleciał w komercję a szkoda.W wolnych chwilach [trochę ich mało] oglądam serial ponownie,powoli,bez pośpiechu i wcale nie jestem tak bardzo zachwycona.Owszem pierwsze odcinki były dynamiczne,współczesne,realne i to mnie w nich pociągało.Ostatnie niekoniecznie.Oglądam też "Meandry uczuć,"piękny,przystojny,oszczędny w słowach i czynach Kiwanc z błękitnymi oczami i urocza Tuba.Już wiem jak się zakończy,bowiem zainteresował mnie utwór przepięknej "Serenady Shuberta".,którą Tobie dedykuję i pozdrawiam

Nie wiem czemu, ale ten aktor działa mi na nerwy.

Myślę, że w ogóle nie warto oglądać serialu! Biorąc pod uwagę zakończenie poprzedniego "Wymarzona miłość"! NIE polecam angazowania się w serial, który zapewne również będzie wyemitowany do "pewnego" momentu ?. Wiadomo są gusta i gusciki, ale telewizja robi z ludzi wariatów, ucinając ostatnie NAJWAZNIEJSZE odcinki długoogladanego serialu.

Mira- dziękuję. Od jakiegoś czasu wiem, że się ze mną zgadzasz :) bo czytam Twoje komentarze i jest mi z nimi bardzo po drodze. W zasadzie mogę otwarcie przyznać, że czekam aż coś napiszesz, bo popieram Twój punkt widzenia, tak niepopularny tutaj, gdzie większość robi za mecenasów zarówno ich obojga jak i serialu. Uważnie przyglądałam się Twojej dyskusji z Magdaleną pod innym tematem związanym z Canem, w zasadzie nie zabierałam głosu bo nie miałam pewności czy powinnam się wtrącić, ale zgadzam się całkowicie z tym co napisałaś. To ja jestem autorką krótkiego wpisu Ja- do Miry z 09.02, więc na pewno rozumiesz. Pozdrawiam

Kamyczku a ja się z Tobą zgadzam w całości,już dawno miałam napisać o sztucznych,nijakich pocałunkach, większość była bardzo zachwycona więc nie chciałam psuć nastroju.Czasem zastanawiałam się co ich hamuje przed pocałunkami z prawdziwego zdarzenia.Podobno byli bardzo zadowoleni,że razem grają a jednak.....wymęczyłam oglądanie ostatnich odcinków w języku angielskim.Ciężko się ogląda i czyta.Jestem zniesmaczona większością odcinków drugiej serii.Owszem dobrze się zakończyło ale to coś było takie nierealne.Jeszcze trochę czasu i ten zachwyt minie.Can z Ozge pocałunki wymieniał w sposób realny,co spowodowało,że Can i Demet" wyszli tak sztucznie". Nie tylko pocałunki ale sceneria,rozwóz kiełbasy po klientach,wkroczenie na przyjęcie w kasku wrzaskliwe zaręczyny.Po co to?czy nie mieli twórcy dalszego pomyślunku?wszystko musi mieć ręce i nogi.Ale to jest moje spostrzeżenie a mam do tego prawo.

Monika a ja mam zupełnie przeciwne wrażenie. Z Yusufem w Zapachu truskawek ona była wówczas w związku i to akurat widać. Popatrz na ich jako Asli i Buraka pocałunki, są bardzo prawdziwe i wiarygodne, być może tylko na potrzeby scenariusza ale są przekonujące , umieli to zagrać. A z Canem to udawane, w którym odcinku oni się jako zakochani całują? Zawsze jakieś uniki, te ich wspólne chwile? Co to w ogóle było? Która zakochana para spedza tak ze sobą czas? Ja tam żadnej chemii miedzy nimi nie widzę, nie dziwi mnie że prywatnie nie są razem. Odegrali swoje role i tyle. I dobrze że nie grają więcej razem. Co to za aktorstwo jeśli mieliby trafiać w gusta widzów zawsze jako duet? Powinni grać osobno, z korzyścią dla samych siebie.

Ona ma okropny głos i ten śmiech...słaba aktorka.To Can wypełni ekran a ona będzie tylko tłem. Demet jest znakomita ,widocznie coś nie układało się między nimi,więc rozstali się.

Tylko z Ozge, loro sono fuoco, pasione, con occhi si mangiano vicenda, lei e finansata con Sercan pero con Can ce qualcosa inspiega bile, o sono talmente bravi attori tutte due, o no lo so

Nic nie przebije jego duetu z Demet:) cu[wulgaryzm] grali jakby rzeczywiście byli para. Demet z resztą też. W serialu zapach truskawek z tym partnerem to nie było tego czegoś... A z Canem;) idealnie

Powinien zagrac z tubą buykustun.byloby super.ona jedt ciut starsza ale wyglada super

?ozge ma tak masakrycznie krzywe nigi ze nawet jak ma dluga sukienke to widac?ladna buzka a nogi.....Chce wymarzony duet a nie ozge....

Wolała bym Demente