„Yellowstone” na Netflix! Dlaczego warto obejrzeć produkcję Sky Showtime? Poznaj nasze 3 główne powody

Magdalena Bohdanowicz
Magdalena Bohdanowicz
materiały prasowe SkyShowtime
W ostatnich dniach głośno jest o jednym tytule: „Yellowstone”. Produkcja Sky Showtime zadebiutowała 25 stycznia 2024 r. na platformie Netflix. Dlaczego warto ją obejrzeć? Poznaj nasze powody!

Spis treści

„Yellowstone” na Netflix

Stało się! Jeden z najgłośniejszych seriali Sky Showtime - „Yellowstone” - 25 stycznia 2024 r. zadebiutował na platformie Netflix. Streamingowy gigant wzbogacając się o wspomnianą produkcję wykonał duży ukłon w stronę widzów spragnionych znakomitych seriali i znudzonych bylejakością.

O czym jest „Yellowstone”

Fabuła serialu „Yellowstone” skupia się na rodzinie Duttonów, która sprawuje kontrolę nad rozległym ranczem graniczącym z rezerwatem Indian, terenami deweloperów i parkiem narodowym Yellowstone. Każda za stron jest zainteresowana ziemią, której właścicielem jest John Dutton (Kevin Costner). Ten jednak zamierza za wszelką cenę bronić swojego dziedzictwa, wraz z pomocą swojej bezwzględnej córki Beth (Kelly Reilly) oraz trzech synów, Jamiego (Wes Bentley), Kayce’ego (Luke Grimes) i Lee (Dave Annable).

Dlaczego warto obejrzeć serial „Yellowstone”?

1. Obsada

Zacznijmy od początku, czyli najważniejszej kwestii w każdej produkcji. Nie oszukujmy się - jaka fabuła by nie była, drętwa lub niedopasowana do ról obsada może położyć najlepszy z pomysłów. To nie dotyczy serialu „Yellowstone”. W głównej roli Johna Duttona pojawia się Kevin Costner i drodzy państwo, jak on to gra! Jednak i legenda Hollywood, jak i pojawiający się w rolach jego synów Wes Bentley, Luke Grimes i Dave Annable chylą czoła przed Kelly Reilly. Wykreowała ona postać Beth, której bezwzględność i dzikość, w połączeniu z niezachwianą lojalnością względem ojca, budzi i podziw, i strach.

To właśnie ta postać wiedzie prym i jest chodzącą inspiracją. Jako Beth jest z charakteru bliższa bykom hodowanym przez jej ojca niż pozostali mężczyźni. Kobieta nie powinna być brutalna lub się bić? To taka właśnie będzie Beth i bez większego pardonu przywali nie tylko swojemu bratu w nos. Powinna chronić swą cześć, ciało, być kobietą jednego mężczyzny? W tym serialu to ona wybiera i traktuje mężczyzn - z wyjątkiem jednego - jak konie. Dziś pojeździ na siwku, jutro na jakimś karym, a następnego dnia na tym, który akurat pojawi się w odpowiednim dla niej momencie. Lub żadnym. Nieprzewidywalność to jej drugie imię. Kelly Reilly stworzyła postać kobiecą w sposób, który rzadko oglądamy na ekranie.

2. Fabuła

Jak możemy dowiedzieć się z opisu produkcji, akcja skupia się na rodzinie Duttonów sprawującej od 132 lat kontrolę nad rozległym ranczem graniczącym z rezerwatem Indian, terenami deweloperów i parkiem narodowym Yellowstone. Każda za stron jest zainteresowana ziemią, i robi wszystko, by ją przejąć. Mamy więc brudne zagrywki w białych rękawiczkach lub rozwiązania dyktowane pięściami, lub... za pomocą byka wpuszczonego do lokalnego baru, ale więcej szczegółów nie będziemy zdradzać.

Rozpoczynając seans, trzeba mieć jednak na uwadze, że jest jedno ryzyko przed którym ostrzegamy. W miarę oglądania może pojawić się bowiem chęć rzucenia wszystkiego i wyjechania do Montany, aby hodować bydło i dnie spędzać w siodle na grzbiecie konia.

3. Muzyka

Nie ma dobrego serialu bez dobrej oprawy muzycznej - kropka. W tym przypadku wszystko jest na plus. Najczęściej w tle słychać utwory grupy Puscifer. To side-project Maynarda Jamesa Keenana znanego z formacji Tool i A Perfect Circle. Współtworzy on z szeregiem uzdolnionych ludzi, takimi jak Renholdër (Danny Lohner), Milla Jovovich, Lisa Germano, Josh Eustis i innymi znanymi osobistościami takimi jak Lustmord, Jonny Polonski, Tim Alexander, Tim Commerford, Trent Reznor, Brad Wilk, Ainjel Emme, Josh Eustis z Black Light Burns i Telefon Tel Aviv, Gil Sharone, oraz Trey Gunn. Co ciekawe - sam Keenan mieszka w Arizonie, gdzie założył winnicę i produkuje wino pod szyldem założonej przez siebie firmy Caduceus. Pozostałe utwory również sprawią, że w trakcie seansu będziecie sięgali po telefon by ustalić, co właśnie leci w tle. Podpowiadamy: nie trzeba siedzieć w siodle, by uznać to za znakomity soundtrack. W drodze do pracy również się sprawdzi, bez względu na to, czy będziecie słuchali tego na słuchawkach w autobusie czy siedząc za kierownicą.

Zobaczcie zdjęcia z serialu w galerii poniżej. Dla nas - to solidne 10/10.

„Yellowstone” na Netflix! Dlaczego warto obejrzeć produkcję ...

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn