"Zawsze warto" sezon 2. odcinek 1. Niespodziewany powrót byłego męża Ady. Czy Marta straciła dziecko? [CO SIĘ WYDARZY]

program tv

Ostatni odcinek 1. sezonu "Zawsze warto" przyniósł wiele niespodziewanych wydarzeń. Marta (Weronika Rosati) dowiedziała się, że jest w ciąży, a kiedy chciała powiedzieć o tym Jerzemu (Karol Dziuba), otwiera jej... jego żona. Do domu prawniczki przyjeżdża Witold (Mariusz Bonaszewski), który ma odebrać wnuka. Mężczyzna wpada w furię na widok Ady (Julia Wieniawa). Wściekły wychodzi z domu i kiedy cofa autem, potrąca Antka! Marta dostaje silnych bóli w brzuchu...

W 1. odcinku 2. sezonu "Zawsze warto" odbywa się rozprawa w sprawie Wardeckiego. Sędzia uznaje go za winnego, jednak mężczyzna jest na tyle sprytny, że odwołuje się od wyroku udowadniając swoją niewinność. Wszyscy w sądzie są zniesmaczeni postawą Witolda. Marta jedzie prosto do szpitala, w którym leży Antek. Chłopiec przeżył wypadek, ale jest w śpiączce. Marta niestety straciła ciążę w wyniku silnego stresu.

Dorota (Katarzyna Zielińska) po raz kolejny awansuje. Teraz zarządza zespołem programistów. Godzenie spraw służbowych z rodzinnymi staje się jednak coraz trudniejsze. Kobieta zaczyna przerzucać część swoich obowiązków na najstarszą córkę – Majkę (Gabriela Świerczyńska).

Jerzy próbuje skontaktować się z Martą. Kiedy prawniczka unika go, mężczyzna postanawia załatwić to oficjalnie. Żąda kontaktu ze swoją pełnomocniczką i zostawia pismo Markowi (Jacek Knap).

Każdy krok Ady (Julia Wieniawa) śledzi Sofia (Beata Ścibakówna). Dziewczyna przygotowuje się do rozprawy w sądzie. Od jej wyniku zależy, czy odzyska prawa do opieki nad Dorianem. W najmniej spodziewanym momencie w drzwiach jej mieszkania stanie Kamil (Jakub Wesołowski).