Zenek Martyniuk dieta
Kiedy był młodszy, grał po sześć koncertów dziennie - o godz. 12 w południe, potem o 14, 16, 18, 20 i o godz. 23 w klubie. W swoim pierwszym zespole - Akcent - zaczął występować w wieku 15 lat. Lata pracy na scenie wymagają świetnej formy, a ta bierze się przede wszystkim z rodzaju "paliwa", na którym egzystujemy każdego dnia. Co cieszy podniebienie Zenka Martyniuka?
Moja żona świetnie gotuje, różne smakołyczki pojawiają się u nas na stole. Jemy dużo owoców, a ja szczególnie uwielbiam truskawki. Codziennie muszą u mnie być truskawki ze śmietaną! – powiedział król disco polo w wywiadzie dla "Faktu".
Wokalista, kompozytor i autor tekstów jest koneserem truskawek i kupuje je teraz bardzo często, ponieważ drugi zbiór jest jeszcze smaczniejszy, niż czerwcowy. Owoce są słodsze i mają lepszy smak. Ale minusem raczenia się pysznościami jest nadprogramowe spożycie kalorii. Czy Zenek Martyniuk stosuje jakąś dietę odchudzającą?
Ostatnio przybrałem trochę na wadze, ale tak to jest, kiedy człowiek wraca z koncertu po nocach i podjada, do tego dochodzą też nieregularne posiłki w ciągu dnia, kiedy jestem w trasie. To wszystko odbiło się na mojej formie. Jednak żadnej diety nie stosuję - wyznał "Faktowi".
Szczęśliwie jest taki rodzaj aktywności fizycznej, który przynosi artyście mnóstwo frajdy. To praca w ogrodzie. Poza tym muzyk bardzo lubi chodzić na spacery ze swoją suczką Chiką, która jest maltańczykiem.
