Zjawiskowa Grażyna Barszczewska, dawno niewidziany Jerzy Zelnik i elegancka Maja Komorowska na premierze spektaklu „Historia Henryka IV”!

ZOBACZ ZDJĘCIA Z PREMIERY

„Słowa, słowa, słowa” - mówił Hamlet. William Szekspir umiał w słowa, miał niebywałą zdolność tworzenia nowych i bawienia się nimi. Według badaczy stworzył ich między 700 a 1700. Niektórzy idą krok dalej twierdząc, że dziś wszyscy mówimy językiem Szekspira. Wielcy aktorzy świata kłaniają się w pas jego językowi i mierzą z jego sceniczną wielkością od XVI wieku. Na deskach Teatru Polskiego w Warszawie odbyła się premiera „Historii Henryka IV”, dzieła, które opowiada o losach czterech Henryków. W spolaryzowanej Anglii każdy z nich musi wybrać, w którą prawdę wierzyć i po której stanąć stronie, nie zapominając o starej mądrości: „chcesz pokoju, szykuj się do wojny”.

„Historia Henryka IV” to ponadczasowa opowieść, mimo że jej bohaterami są postacie historyczne: konkretny król, jego syn - przyszły Henryk V i przedstawiciele znanych angielskich rodów. Pod koniec XVI wieku była to najpopularniejsza sztuka Szekspira. Nawet jeśli romantycy woleli „Hamleta”, „Romea i Julię” czy „Burzę”, sztuka o Henryku IV jest szczytowym osiągnięciem tego, co nazywamy teatrem szekspirowskim. Mamy tu dramat historyczny, dramat rodzinny, tragedię jednostki na tle doświadczeń zbiorowości, komedię z rysem farsy, łotrzykowską przygodę, studium moralności i dojrzewania do władzy, kulisy wielkiej polityki.
Henryk IV Lancaster - król, który objął tron strąciwszy z niego Ryszarda II, dziś sam staje w obliczu rebelii. Henryk Percy, odtrącony niegdysiejszy stronnik króla, podburza możnych do buntu. Jego syn - Henryk Percy zwany Hotspur przygotowuje się do poprowadzenia armii przeciwko królowi. Tymczasem syn króla - Henryk książę Walii spędza czas włócząc się po pubach z dekadentem Sir Johnem Falstaffem.

W „Historii Henryka IV” teatr jest całym światem! Szekspirowskie „tu i teraz” zmienia się w uniwersalne „wszędzie i zawsze” - w opowieść o tym, że po władzę trudno jest sięgnąć, ale jeszcze trudniej jest ją utrzymać nie tracąc ideałów. Tym spektaklem, francuski reżyser Ivan Alexandre, po czternastu latach wraca do Teatru Polskiego. W 2011 roku przygotował pamiętną inscenizację „Cyda” Corneille'a z Pawłem Kruczem w roli tytułowej. Jako tytułowy Henryk IV: Andrzej Seweryn. W pozostałych rolach m.in.: Paweł Krucz, Dorota Bzdyla, Wojciech Czerwiński, Szymon Kuśmider, Ignacy Liss, Krystian Modzelewski, Krzysztof Kumor, Modest Ruciński, Hanna Skarga.

Wśród gości wieczoru pojawili się m.in.:

• Grażyna Barszczewska,
• Emilia Krakowska,
• Krzysztof Zanussi,
• Małgorzata Foremniak,
• Magdalena Zawadzka,
• Anna Cieślak,
• Krzysztof Materna,
• Jerzy Zelnik,
• Andrzej Zaorski,
• Jerzy Schejbal

Autor: AKPA

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl