"Zranione ptaki" odcinek 52. Levent odwołuje wyjazd z Melis. Zamiast tego jedzie z Meryem do dawnego wspólnika swojego ojca! [STRESZCZENIE ODCINKA]

Magdalena Bohdanowicz
fot. Yaralı Kuşlar YouTube 40. Bölüm | Wounded Birds Episode 40.
fot. Yaralı Kuşlar YouTube 40. Bölüm | Wounded Birds Episode 40.
"Zranione ptaki" - w 52. odcinku tureckiej telenoweli zobaczymy, jak Melis jest niepocieszona - Levent odwołuje ich wyjazd do Włoch! Zamiast tego decyduje się zabrać Meryem do byłego wspólnika swojego ojca. Chwyci się każdej szansy, by ocalić holding i uniknąć zwolnień pracowników. Uda mu się przekonać wspólnika do pomocy? Oto, co się wydarzy w następnym odcinku "Yaralı Kuşlar".

"ZRANIONE PTAKI" ODCINEK 52. W PIĄTEK, 3.06.2022, O GODZ. 18:25 w TVP2! - SPRAWDŹ

"ZRANIONE PTAKI" ODCINEK 52.

Melis jest podekscytowana wspólnym wyjazdem do Mediolanu. Levent jednak każe odwołać jej podróż. Neriman wysyła Durmua do ich rodzinnej wsi, żeby w jej imieniu przeprowadził sprzedaż odziedziczonej ziemi. Ulviye prosi Meryem, by kupiła artykuły biurowe dla fundacji. Levent proponuje, że zawiezie ją do sklepu. Najpierw jadą jednak do Rfata, dawnego wspólnika ojca Leventa.

Levent chcąc za wszelka cenę uniknąć zwolnień pracowników, ma zamiar prosić go o pomoc w ratowaniu holdingu. Ku rozczarowaniu Leventa, mężczyzna odmawia wsparcia. Cemil ustala, że potencjalni włoscy wspólnicy nie są godni zaufania. Levent jest załamany. Meryem okazuje mu wsparcie i zrozumienie. Melis podsłuchuje rozmowę Leventa i Cemila. Dowiaduje się z niej, że Meryem była posądzana o kradzież.

Na antenie TVP 1 pod koniec marca pojawiła się nowa produkcja znad Bosforu - serial "Zranione ptaki". Zastępuje ona emitowany od 2017 roku serial "Elif", który pokochali polscy widzowie. Serial "Yaralı Kuşlar" ma szansę na podbicie serca publiczności, opowiadając historię walki z przeciwnościami losu, miłości i siły rodzinnych więzów. Stworzony w 2019 roku podbił serca tureckiej publiczności i ma duży potencjał zrobić to samo na polskim podwórku. Występują w nim Gizem Arıkan jako Meryem, Emre Mete Sönmez jako Omer, Ali Yasin Özegemen jako Levent, Özgür Özberk  jako Tekin, znana fanom "Elif" jako Arzu Cemre Melis Çınar jako Melis, Elif Erol jako Hülya i Ayşen İnci jako Ulviye.

"ZRANIONE PTAKI" - ZOBACZ STRESZCZENIA ODCINKÓW!

"ZRANIONE PTAKI" - O CZYM JEST SERIAL?

Akcja serialu osadzona w realiach współczesnej Turcji. Główny wątek koncentruje się wokół losów Meryem i jej młodszego brata Ömera. Ona opiekowała się malcem przez pięć lat. Chłopczyk pojawił się w ich rodzinie, kiedy była nastolatką. Ktoś podrzucił go jej ojcu, Durmusowi. Ten chciał sprzedać dziecko, ale został aresztowany. Kochają się jak rodzeństwo, trzymają się razem, a ich silna miłość pomaga im pokonać wszelkie przeciwności tego świata. Meryem zrobi wszystko, aby zapewnić "bratu" spokojny, szczęśliwy dom. Ciężko pracuje na utrzymanie, by Omer nie trafił na ulicę. Nie ma pojęcia, że chłopiec jest synem bogatego, wpływowego przemysłowca. Został uprowadzony w wyniku zaciekłej walki o władzę i dominację w rodzinnym imperium. Czy Meryem uda się odnaleźć biologiczną rodzinę Omera?

TURECKIE SERIALE - CZYTAJ WIĘCEJ O PRODUKCJACH ZNAD BOSFORU!

TURECKIE SERIALE - CZYTAJ WIĘCEJ O PRODUKCJACH ZNAD BOSFORU!

[facebook]https://www.facebook.com/Najpi%C4%99kniejsze-Tureckie-Seriale-172049394?tabs=;strona[/facebook]
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
rrr
No Behadirek jak się zaniepokoił o swoją panią to od razu przyleciał z mamą. Melis z Hulya niezłą ściemę żenią zarówno Ulviye jak i mężusiowi. W takim razie Levent musiał pójść w ojca. To tylko zwiększa jego wartość na rynku singlu, bo nie dość, że dziany to pewnie dociągnie góra 50 i zostawi górę złota. Faktycznie to było oburzające, że cięcie odbyło się nieopodal schodów. Haktanyry to pamiętam, że nawet łazienki mieli na wysoki połysk, tutaj na razie jajo nam pokazują, 2 pokoje na krzyż, jakaś wydmuszka. Pewnie w reszcie pałacu kręcili ciąg dalszy Elyf, że np. Mahir latał z mopem za Melek winiąc ją za fiksację Kymet. Widać, że p. Ulviye nie zleca Asly prawie żadnych prac jako, że to córka jej zaufanej służki. Przekichane tak być na każdą posyłkę. Pamiętam, że pod koniec Elyf nawet wydała Gulsum jakaś komendę odnośnie jedzenia czy czesania. Chyba się w główce poprzewracało. Tekin jak się dziś pięknie zwierzał Doranowi, no myślałby by kto, że rozmawiał z swoją siorką. Meyrem widać, że jednak mało dojrzała, bo ciągle się odwraca do paniczyka i niemalże rozbiera go oczami, ech natury nie oszukasz. Każdego ciągnie do miodu. Ayse dziś bardzo godnie i bezinteresownie się zachowała wyznając prawdę Cemilowi, a może jednak to było z obawy, że faktycznie Tekin przejmie firmę i wyleci. Tak czy siak brawo za śmiały ruch. Właściwie to wychodzi na to, że ona i Cemil powinni być głównymi bohaterami, no ale brakło im jednak urody.
G
Goha
Dobre było jak Behadirek opiekując się swoją żonką traktował ją jak dziecko choć sam nim jest. Wygląda na to, że Behi kibicuje Leventowi aby był z Melis natomiast Cemil żeby ożenił się z Meyrem. Wreszcie Meliska zaczeła sie zajmować sprawami holdingu a nie wyłącznie intrygami. Ten pałac Metahnoglu taki ogromny nawet większy niż Haktanirów a nie mają swojego domowego saloniku piękności tak jak tamci a już nie wspomnę, żeby tam był hammam. Dobrze, że pani Uvliye nie kazała dla Merem spakować Melis. A tak wogóle to służki nie powinny pakować domowników a jak by coś zgineło to było później na nich.
W
Wiki
Lewent to przystojny facet a polacy sa flejtuchy.
M
Maniek
Śmieszne to było jak Asly masowała obolałą głowę Hulyi, czekam na to jak będzie ją wachlowała kiedy nadejdzie gorące lato. Widać, że te siostrunie przeprowadzają lojalnie transzę z tą zaufaną służką. Hulioza pozwala jej brać bez pytania sukienki a Meliska kupi jej wypasioną sukienkę z delegacji w Mediolanie za pewną przysługę. Córka Aysel to ma dach nad głowa i pensję za pracę domowe oraz prezenty drogie za branie czynnego udziału w brudnych sprawach tych Saracównych no porostu żyć i nie umierać.
r
rrr
Levent hmm ciekawe czy holding przypomina mu Ranę i Efe czy raczej bardziej ucieszyłby go widok jego upadku. Skoro nie mógł wrócić tak długo to bardziej to drugie. Zapewne po wyprowadzeniu firmy na prostą wróciłby do połowu śledzia na pełnym morzu, a Hulya wróciłaby na fotel, Bahi zaś by jej tylko czeki podpisywał. Pani Ulviye pewnie mogłaby mnieć spadek zdrowia gdyby doszło do niej o zwolnieniach toteż Levent zrobił to by chronić mamę i zarazem babcię Omera, a także teściowa Hulyi :) Dziwne, że Wróblowa jako kierowniczka nie przestrzegła świeżej w firmie Zeynep przed tą prasowalnią. Czasami wręcz miałem wrażenie, że była zazdrosna o młodość Zeynep i Selima. Ona nawet z Elif potrafiłą przyg[wulgaryzm]ć sobie dzianego faceta, a co by było gdyby nie miała dziecka i miała kilka lat mniej? Pewnie związałaby się z jakimś sławnym tureckim piłkarzem lub gwiązdą tiktoka. Klatkę ptaszory rzeczywiście mają mało kolorową, ale najważniejsze aby nie było wilgoci i chłodu. Skoro nawet pranie tam ładnie schnie to musi być ok. Te więzi która mogą zawierać między soba są warte o wiele więcej niż kolorowe ściany bidula. Gdyby Gonca lub Asuman trafiły do rezydencji to ciekawe którego braciszka wzięłyby na celownik. Gonca pewnie Bahiego, a denna Asuman ostrzyłaby pazury na Leventa. Tylko o czym mogłyby z nimi pogadać.
M
Magda
Kudret zyje nie zginal
I
Izka
Czytałam kilkanaście pierwszych odcinków streszczeń nie dawno i mniej więcej wiem co na początku sie wydarzyło. Teraz rozumiem dlaczego pani Uvliye tak na wszystko pozwala Melis ponieważ jest prawdopodobnie wymarzoną synową tej seniorki. Dobrze, że Ayse nie została asystentką siorki Hulyi bo jak by ta się dowiedziała, że jest psiapsiółką Meyrem, której nienawidzi ponad wszystko to by ją mobbingowała tak jak to robiła Rana dla Birce. Szkoda, że do Haktanirów i do Methanoglu nie trafiła sie służka typu służki nie pamiętam jej imienia ale tą, którą grała Natalia Oreiro ze "Zbuntowanego anioła" jak by taka Pandzia czy Melis jej podskoczyła to ta zaraz by obróciła w żart, że te albo by nic z tego nie wyczaiły albo by zrozumiałay, że nie należy takiej wchodzić w drogę.
A
Aga
Postrzegam Leventa nieco inaczej, raczej człowieka honoru, zdaje sobie sprawę,że ma wielu pracowników z długim stażem, obarczonych rodziną, być może kredytami i podchodzi do tych ludzi raczej z sercem.Pewnie,że w interesach nie ma sentymentów i często trzeba zadziałać wbrew swoim poglądom.Tu zdecydowanie potrzebny jest jakiś nowy pomysł na ratowanie firmy, nowe projekty itp.w poszukiwaniu sposobu na ratowanie holdingu trzeba mieć oczy dookoła głowy żeby tak np.nie trafić na firmę "krzak", myślę,że to pójdzie w tę stronę, a kredyt żadna firma nie otrzyma bez zdolności kredytowej i tak zwanego "dobrego rokowania", tu Levent ma szansę! Nasze "Zranione ptaki" to dzieciaki pokrzywdzone przez los, one powinny chodzić do szkoły, rozwijać się, im zwyczajnie ukradziono dzieciństwo! Pewnie,że "mamcia" jakoś o nie dba, ale zauważcie proszę w jakich warunkach mieszkają, przecież to odrapana rudera z posłaniem na podłodze.Oczywiście ich rodzice potraktowali te dzieci okrutniej, ale też Tekin nie ma żadnych skrupułów wobec nich, zawsze ciekawi mnie jak człowiek z bogatą kartoteką kryminalną może stanowić rodzinę zastępczą? Mam nadzieję, że te "ptaki" odnajdą swoją przystań i otrzymają porcję miłości!
M
Maniek
Niech już Levent nie udaje takiego wrażliwego na ludzką krzywdę, że pozbawi im roboty. Chodzi mu o to żeby nie redukować liczby pracowników bo przez to praca będzie mniej wydajna i mógłby to powiedzieć na zebraniu przecież to nic złego, że w ten sposób ratujesz firmę. Założę się, że jego holding tak jak szwalnia Chevahira jest na etapie III rewolucji przemysłowej (II poł. XX w.) bez maszyn nowszej generacji, że przez to Zaynep zrobiła sobie krzywdę a Levencik potrzebuje masowej liczby robotników. A do takiego poziomu doprowadziła ta idiotka Hulya, która żałowała hajsu na nową technologię. Jeszcze mogę zrozumieć, że Chevahir mógł na tym oszczędzać no bo przecież nie ma kasy jak lodu, ale Saracówna jako milionerka to już wstyd. Nawet taki naiwny i infantylny Kerem trzyma holding na pozimie IV rewolucji przemoysłowej (XXI w.) i nie dopuścił do tego, żeby cofnąć się o jeden etap.
r
rrr
Ja bym stawiał, że to strach trapi Hulyę. Do tej pory wszystko robiła rękoma Kudet. Z jednej strony powinna być spokojna, bo jej nie wyda, ale z drugiej wie, że ten pociąg dopiero się rozkręca. Dziwne, że jeszcze nie dociera do niej, że Melis po wyjściu za Leventa raczej zepchnie ją i pulchnego Bahiego na boczny tor. Ciekawe czy ten misiaczek posiada patent sternika i dokąd zechciałaby popłynąć Hulya. Może do nas na pierogi albo plaże brudno piaskowe. Hmm ogólnie Leventowi nic nie brakuje, jest wysoki, mega dziany, ma pasje, holding i jest chmurno oki. Meyrem zaś ma urodę i kocha Omera. Należy uznać, że zdecydowanie lepszą i bardziej pożądaną na rynku partią jest Levent. Dziwne, źe jeszcze gazety nic nie piszą o Levencie tak jak pisały o młodym Haktanyrze Śmieszne byłoby gdyby odwrócić role i np. Jaszar by z Melis czy córką pani Ulviye coś kręcili. Nikt by tego nie kupił, a tak to wszystko gra. Ciekawe czy takim Asly ujęła szofera. Skoro kolo jest na tyle rozgarnięty aby nie podbijać do panienki Meyrem to powinien zdawać sobie sprawę, że ta blondi nadaje się do tarcia chrzanu. Wątpliwe aby Tekin zezwolił na wprowadzę rodziny Błotnika choćby mieli coś uciułać. Zrobiłoby się tam zbyt sielankowo. Gdyby wszystkie ptaki się zgadały to byłyby w stanie obrobić sejf w biurze albo obrabiać jachty dzianych paniczy. Mimo to widać jak bardzo chciałyby po prostu pójść na plac zabaw i bajgla z rodzicami. Elif średnio pasowałaby do ptaków, jest zbyt płaczliwa i wyniosła. Może i Ciszka poryczała sobie, ale komu oko się nie zwilżyło. Może jednak to ten pylący rzepak był.
G
Goha
Widać, że ten Jaszar zabujał się w tej krnąbrnej Asly, szkoda, że nie zwrócił uwagi na poczciwą Meyrem. Ale skoro córka Aysel jara sie drogą torebką to pewnie preferuje dzianego gościa, którego jest kolejnym powodem dla którego tak nienawidzi Meyrem do której taki Levent puszcza do niej maślane oczka. A ten frajer Behadir nie może żyć tak bez swojej żoneczki, że wszędzie musi za nią łazić żeby sobie nic nie zrobiła a może on bez niej nie poradz sobie. Nie bój się chłoptasiu da sobie radę nawet lepiej od ciebie aż się zdziwisz. Niedługo to pomaszeruje za nią do łazienki żeby się nie utopiła. Błotni zabierz swoją matkę i i siorkę do baraku i niech by sprzedawały starocie ba a nawet kradły bo to bardziej się opłaca niż sprzątać u bogaczy. Lepiej jest już pracować u mafiozy bo ci przynajmniej podzielą się z tobą kasą i taka mamcia cię nakarmi a ci pseudocnotliwi bogacze nie zapłacą ci ani dinara a udają uczciwych takich. A Hulya po dzisiejszym zachowaniu przypomina mi tytułową bohaterkę dramatu Szekspira "Lady Makbet", która też miała omamy po zabójstwie człowieka, chyba jakiegoś króla aby jej mąż mógł przejąć władzę.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn