MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Zranione ptaki" odcinek 58. Hülya odzyskuje przytomność, ale jest sparaliżowana! Levent pokazuje Meryem, co wie! [STRESZCZENIE ODCINKA]

Magdalena Bohdanowicz
fot. Yaralı Kuşlar YouTube 46. Bölüm | Wounded Birds Episode 46.
fot. Yaralı Kuşlar YouTube 46. Bölüm | Wounded Birds Episode 46.
"Zranione ptaki" - w 58. odcinku tureckiej telenoweli zobaczymy, jak Hülya odzyskuje przytomność po operacji. Kobieta jest jednak sparaliżowana i nie może wydobyć z siebie głosu... Tymczasem Levent w mało sympatyczny sposób pokazuje Meryem, że zna prawdę o jej pochodzeniu. Szykuje się również na zwolnienia pracowników, których tak bardzo chciał uniknąć... Oto, co się wydarzy w następnym odcinku "Yaralı Kuşlar".

"ZRANIONE PTAKI" ODCINEK 58. W PONIEDZIAŁEK, 13.06.2022, O GODZ. 18:25 w TVP2! - SPRAWDŹ

"ZRANIONE PTAKI" ODCINEK 58.

Durmus rozpaczliwie poszukuje pieniędzy na spłatę długu. Levent zabiera Meryem do dziupli Tekina. Uświadamia dziewczynie, że wie, z jakiej rodziny pochodzi i powtarza swoje oskarżenia o kradzież. Informuje ją również, że w trosce o przyszłość Ömera będzie ograniczał ich spotkania. Dzieci boją się o Błotnika. Ten jednak zapewnia je, że nigdy ich nie opuści. Tymczasem Ömer wykorzystuje zamieszanie w rezydencji i ucieka, chcąc odnaleźć siostrę.

Asli o mały włos zeznała by policji, że widziała, jak Melis popycha Hülyę. Levent wyrusza na poszukiwania chłopca. Odnajduje Ömera po zmroku. Przerażony chłopiec cieszy się na powrót do rezydencji i obiecuje, że już więcej nie będzie próbował ucieczki. Hülya odzyskuje przytomność. Kobieta jednak utraciła zdolność mowy i jest sparaliżowana. Kobieta wraca do rezydencji i leży przykuta do łóżka. Levent z bólem serca szykuje się na zwolnienia pracowników.

Na antenie TVP 1 pod koniec marca pojawiła się nowa produkcja znad Bosforu - serial "Zranione ptaki". Zastępuje ona emitowany od 2017 roku serial "Elif", który pokochali polscy widzowie. Serial "Yaralı Kuşlar" ma szansę na podbicie serca publiczności, opowiadając historię walki z przeciwnościami losu, miłości i siły rodzinnych więzów. Stworzony w 2019 roku podbił serca tureckiej publiczności i ma duży potencjał zrobić to samo na polskim podwórku. Występują w nim Gizem Arıkan jako Meryem, Emre Mete Sönmez jako Omer, Ali Yasin Özegemen jako Levent, Özgür Özberk  jako Tekin, znana fanom "Elif" jako Arzu Cemre Melis Çınar jako Melis, Elif Erol jako Hülya i Ayşen İnci jako Ulviye.

"ZRANIONE PTAKI" - ZOBACZ STRESZCZENIA ODCINKÓW!

"ZRANIONE PTAKI" - O CZYM JEST SERIAL?

Akcja serialu osadzona w realiach współczesnej Turcji. Główny wątek koncentruje się wokół losów Meryem i jej młodszego brata Ömera. Ona opiekowała się malcem przez pięć lat. Chłopczyk pojawił się w ich rodzinie, kiedy była nastolatką. Ktoś podrzucił go jej ojcu, Durmusowi. Ten chciał sprzedać dziecko, ale został aresztowany. Kochają się jak rodzeństwo, trzymają się razem, a ich silna miłość pomaga im pokonać wszelkie przeciwności tego świata. Meryem zrobi wszystko, aby zapewnić "bratu" spokojny, szczęśliwy dom. Ciężko pracuje na utrzymanie, by Omer nie trafił na ulicę. Nie ma pojęcia, że chłopiec jest synem bogatego, wpływowego przemysłowca. Został uprowadzony w wyniku zaciekłej walki o władzę i dominację w rodzinnym imperium. Czy Meryem uda się odnaleźć biologiczną rodzinę Omera?

TURECKIE SERIALE - CZYTAJ WIĘCEJ O PRODUKCJACH ZNAD BOSFORU!

TURECKIE SERIALE - CZYTAJ WIĘCEJ O PRODUKCJACH ZNAD BOSFORU!

[facebook]https://www.facebook.com/Najpi%C4%99kniejsze-Tureckie-Seriale-172049394?tabs=;strona\[/facebook]
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 20

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Maniek
Ciekawe co wtedy Levencik sobie wyobrażał, kiedy Meyrem zwróciła by się do niego o podwyżkę bo ma trudną sytuację finansową żeby nie musiała okradać ich precjozy tak jak rzekomo sprzedała broszkę Huliozy, pewnie zaproponował by żeby w zamian z nim się przespała. Ciekawe co by ta pięknotka miała robić u Tekina jak ten zaproponował by jej pracę.
r
rrr
Reyhan z matką mogłyby też z rodzinnej wioski załatwić jaja, sery, kiełbasy, księżycówkę i tym elegancko zaopatrywać tą restaurację w której by były pomywaczkami w zamian za talerz zlewek i własny kąt na dusznym poddaszu. Pytanie czy z czasem braciaki by ich nie wytropiły. No ale do tego czasu Reyhan na luzie by już spotkała jakiegoś fajnego właściela holdingu i mogliby im skoczyć. Meyrem to bym widział w McDrive z tymi dupnymi słuchwkami, a Tekin i Levent to by w kółko do niej podjeżdżali złożyć ulubione zamówienie: parówę na jajcach. Durmus też by podjeżdżał z buta po kanapkę żula ulepioną z porannych resztek. Dla Omera by za to odkrajała z każdego burgera deluxe 1/10, żeby nikt nie zauważył.
M
Maniek
W takim razie Reyhan powinna na początku przed rozpoczęciem studiów pracować na zmywaku tam nie ma się kontaktów z ludźmi i nie jest się na widoku. Najwyżej szef mógłby na krzyczeć za stłuczone talerze, nie dokładne zmywanie i tracenie sporo czasu na telefowanie tak jak Meyrem, która co 5 minut na zmywaku będzie gadała to z a la Tekinem, papą i psiapsiółką. Tam nie jesteś na rażona na rywalizację tak jak w holdingu tam gdzie jest wyścig szczurów, na płotki, pomówienia, wrabianie czy docinki. Taka sekretarka Filiz widać ma mało pracy skoro znajduje czas na pogaduchy nawet osobista asystentka prezesika Asly miała więcej od niej roboty. A Reyhan nie miała by żadnych szans na zmywaku na takie nieprzyjemności z pracodawcą powyższej wymienione bo ona jest stworzona do ciągłej, cięzkiej pracy jest solidna i dokładna i na pewno nie wykorzystywała by godziny pracy na gadu gadu telefonicznie z mamą.
r
rrr
Kolego Melis widząc młodą, powabną dziewczynę obserwuje czy wysyła ona sygnały Leventowi informujące go czy jest chętna; tak jak to robi nasza bohaterka. Asly może i wcześniej próbowała, ale matka ją skarciła i zakazała wzdychać do paniczów toteż teraz na ogól siedzi w kuchni, a Meyrem wciąż lata do Leventa i temu są rożnie traktowane. Co do Ayse zgoda, w pracy nie ma sentymentów. Ona szybko to zrozumiała i teraz dba o siebie poprzez grę w narzeczoną Cemila. Panda to w bidulu by pewnie rozdała maty do Yogi. Potem by cykła fotę i spaliłaby stamtąd wrotki na sojowe latte w centrum handlowym z Tolgą i dziewczynami. Reyhan na pewno byłaby ubóstwiana przez dzieciaki, a jej kompetencje byłyby poparte stosowną edukacją. Ulviye też nawija z Aysel tylko na osobności, widać, że się tego wstydzi szczególnie przed Hulyą. Ja nie miejscu Jaszara kazał bym się służką tytułować panie Yasarze, w końcu tytułu złotej rączki nie wygrał w paczce chipsów tylko poprzez lata praktyki. Może wtedy Asly dostrzegłaby by w nim mężczyznę, a nie frajera.
G
Goha
Wcale tak nie było tak jak wcześniej pisałeś rrr, że jak by Melis nie potrzebowała Asly do szpiegowania to by ją kiepsko traktowała a Aysel nie robi dla siorki Hulyi br[orbaźliwe]ej przysługi a mimo tego ta ją normalnie traktuje. A była nie miła dla Ayse bo ta cały czas jej dziurę w brzuchu wierciła żeby być jej asystentką mimo że tam ta normalnie odpowiedziała, że nie potrzebuje sekretarki a córka Safiye nie może zrozumieć życia, że w biznesie nie ma akcji charytatywnej, że zatrudnią cię na litość. Ciekawe jak by było gdyby Panda udzielająca się społecznie w bidulu spotkała Reyhan nauczającą te dzieciaki to pewnie tam ta nastawiała by tą nauczycielkę negatywnie wychowawcom tego ośrodka że niczego te dzieciaki nie nauczy czy sprowadzi je na złą drogę. Dziwne, że matka Asly jest zaufaną służką p. Uvliye i zna ich synów od dziecka i być może niańczyła ich a zwraca się do nich na "pan" nawet Yildiz mówiła do Kerema po imieniu.
r
rrr
W wersji gore Melis nie doszłaby do chatki, bo wcześniej zaatakowałaby ją zmutowane bobry ninja. W wersji dla dorosłych dołączyłaby do Meyrem i Leventa, i żyliby długo, i szczęśliwie. Racja z Raną, ale też tak za język to przyłapała z tego co pamiętam tylko Birce, czyli równie dobrze, Reyhan mogłaby tam stać za Filiz i potem mieć przekichane. Humi pewnie nie uwierzyła, że kociak mrrrau Tarik puka do bram Filiz, gdyż ta była zwykłą myszką, a Reyhan to już była taka wiejska, egzotyczna pięknotka i Haktanyrówna mogłaby to łyknąć.
M
Maniek
Humi wcale nie rzuciła się na Filiz o rzekomy romans z Tarikiem tak jak do Reyhan o domniemane kuszenie Kerema, tylko przesłuchiwała swojego mężulka w tej sprawie a ona i tak miała wątpliwości bądź nie za bardzo mu wierzyła.
M
Maniek
Fajowa by akcja była jak by Meliska przyłapała Meyrem i Leventa na igraszkach miłosnych w tym pustym domku leśnym i zaraz by tam ta wzieła za kudły tą jasnooką pięknotkę i kazała by jej z buta maszerować do rezydenji a panicza śmiało by wciągneła do auta. Gdyby Kimet przejeła rezydencję to była by następująca hierarchia: ona sama (Keskinówna)>goście>domownicy>służki. Rana jechała po Filiz bo przyłapała ją na obgadywaniu jej z psiapsiółką Birce, Sureyą i Asly.
r
rrr
Leyla znała Yusufa od bajgla, a on już wtedy mieszkał z rodzicami w tym wielkim domu w centrum Stambułu, a sam Yusuf następnie kształcił się na prawnika więc musiała wiedzieć, że to nie jest syn młynarza. Filiz pracowała na recepcji i parę razy i tak ją Rana pojechała, a nawet wplątała w romans z kociakiem mrrrau Tarikiem. Reyhan mogłaby nie wytrzymać takiego pomówienia i znowu by uciekła zostawiając recepcje bez nadzoru co doprowadziłaby do nie lada kryzysu w firmie. Tak Asly i Meyrem Ci panicze się po prostu należą. W najgorszej sytuacji jest Tulay, która adoptowała Inci,a przez Melek straciła męża i co najgorsze nie jest największą pięknotką w okolicy toteż może co najwyżej za parę lat spróbować wydać Inci za prezesa lokalnego holdingu.
G
Goha
Jedynie nie krytykuję Asly i Meyrem, że ostrzą pazury na lepszą partię bo one to poświęciły swoją karierę żeby pomóc skrzywdzonym przez los dzieciakom. To niech im się już szczęści w życiu.
G
Goha
Jedyne kobiety z plebsów, które nie miały chrapki na facetów z wyższych sfer to była Julide, Tulay, Reyhan i Leyla, która szaleńczo zakochała się w Yusufie i nie wiedziała, że on pochodzi z bogatej rodziny. Szkoda, że Reyhan jako przyszła nauczycielka nie trafiła na dzień dobry do pracy na recepcję w hotelu bo to jest większy prestige niż bycie służką, bo tam trzeba znać języki obce a przecież nie każdy ma zdolności do nich. A Reyhan zdająca na studia pedagogiczne musi znać takie języki bo na egzaminach też jest taki przedmiot obowiązkowy poza matmą i tureckim.
r
rrr
Mustafa to na pewno musiał swoje zarabiać jako człowiek Macide. Z drugiej jednak strony ta sułtanka była nieco oderwana od rzeczywistości i mogła mu początkowo zaproponować jakieś grosze jak Vildan czy Reyhan. Pewnie i Yildriz choć już obyta niewiele więcej wyciągała i bez żalu w końcu to yebła i poszła ciągnąć L4 ile się da. Humi jak była w holdingu to chyba robiła przysłowiowego wuja, bo podglądała Leventa na kamerach ochrony i tyle, a mogła choć podrzucić gumowego węża do gabinetu Rany. Mnie rozwalało jak panicz kazał parę razy Gulsum dźwigać swoją torbę do samochodu, ty miękka parówa pewnie jakby Cie Kymet trzepla to by Ci się odbiła komunijna oranżada. Ciekawe kiedy do walki na gołe pięści przystąpi Levent, na pewno kiedyś będzie musiał się zmierzyć z Tekinem. Logiczne jest, że nie powinien mieć większych szansy z tym człowiekiem ulicy, ale może Meyrem go zdopinguje niczym cheerleaderka. To że do rezydencji Emiroglu, Haktanyrów czy Metanolu trafiają koniec końców przypadkowe, lecz piękne kobiety świadczy, że bogole chcą mieć przede wszystkim tanie i seksi służki, tak żeby inni im zazdrościli. Dobrze, że Ulivye zakazała Meyrem wchodzić na piętro, tak by jeszcze Meliska z Asly zwaliły winę na naszą pięknotkę. Choć i tak wystarczyłoby podrzuć na schody resorak Omerka.
M
Maniek
Pewnie Mustafa czy Yasar muszą więcej zarabiać niż służki bo przecież nie każdy może kierować pojazdem mechanicznym oraz nie każdy ma wyjątkowe zdolności manualne aby być złoto rączką i nie każdy jest wysportowany czy sprytny, żeby być szpiegiem i ochroniarzem. Ale bez urazy służek bo są też tacy którzy nawet nie potrafią sprzątać czy prasować np. taka Humi czy Panda na pewno nie wiedziały by jak posługiwać się mopem skoro od dziecka wychowane są w luksusie a Hulioza to już w ogóle zapomniała jak to się robi bo jest od wielu lat żoną syna bogaczy. Na wsiach to znają się na tkaninach bo od wieków się tka i przekazują sobie wiedzę z pokolenia na pokolenie i wiedziały by na jaką temperaturę nastawić żelazko do odpowiedniego rodzaju materiału chociaż te wyżej wymienione bogaczki też by się znały na włókiennictwie skoro Haktanirówna skończyła wzornictwo i jej rodzina ma holding odzieżowy oraz Somerówna też interesuje sie modą. Mogę sobie wyobrazić jak by Kerem czy Humi zatrudnili by do swoich pociech guwernatorkę i niańkę Asly czy Reyhan i zapewnili im zakwaterowanie to pewnie kazali by im podawać kawe i herbate ich gościom (tak jak w serialu meksykańskim "Virginia", że guwernatorka dziecka gospodarzy podawała kawę ich gościom) a kto wie czy nie zlecili by im przygotować przyjęć jakiś, mieli by takie zadanie z uwagi na to, że są osobami wykształconymi to i mają dobre maniery (wiedziały by w jaki sposób podawać gościom kawę) bo w szkołach łatwo jest o odbycie przyjęć np. z okazji dnia nauczyciela czy dziecka i też przygotowuje sie tam poczęstunki. I te nauczycielki nadzorowały by służki nakrywające do stołu na wieczerzę Haktanirów. Bo takie służki ze wsi nie miały by bladego pojęcia o saviore vivre a to jest przecież wymóg konieczny wielkich bogaczy.
r
rrr
Maniek ale Cię wyobraźnia poniosła... a przecież Meyrem od kiedy ma Omera nie bierze mięsa do ust.
r
rrr
Bahi ma już jedną sułtankę, a na Levent to Ulviye musi dmuchać i chuchać, żeby nie spakował zabawek. Tak naprawdę Yasar i Mustafa są/byli profesjonalistami w swoich fachach, a taki Kerem czy Bahi to się jajo znają na robieniu piniądza, a dostali holding do rączek niby bajgiel. Czyż to nie nepotyzm? Po mamie Ayse to nie widać za bardzo stresu, ma raczej młodą buźkę, no chyba, że się ostrzykła botoksem, a więc przyjmuję, że miała męża w stylu Safaka tylko bez jego mega majątku, pewnie chłop zajechał się na budowie. Błotnik jest podopiecznym Tekina i nikt nie będzie mu psuł renomy dzielnicowego ojca chrzestnego także spodziewam się srogiej kontry o ile ten Ptak powie prawdę, no ale to już Ciszka napomknęła o jego ojcu. Doran widać, że ręka swędzi od kiedy Tekin go napomniał.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn