Dlaczego często nazywani są zgryźliwymi tetrykami? Co jest największą siłą "Szkła kontaktowego" i dlaczego Miecugow nie uważa go za program satyryczny? - Satyra to coś poważnego - podkreślił dziennikarz.
Grzegorz Miecugow: Nie przejmujemy się łatkami, bo nie ma na nie siły
Marek Przybylik: Ja nie pasuję do tego programu. Wzięli mnie, bo blisko mieszkam
Marek Przybylik: Ja jestem naprawdę spoza branży
Grzegorz Miecugow: Nie wiem, czemu pan Andrzej tak szybko się dodzwania
Grzegorz Miecugow: Zrobiliśmy spod palca trzygodzinny program o Kapuścińskim

Wideo