"13 powodów" - finał 4. sezonu poruszył widzów. Jak kończy się serial Netflixa?
Za nami premiera 10 finałowych odcinków "13 powodów". W 4. sezonie młodzieżowego dramatu twórcy poruszyli m.in. temat zdrowia psychicznego i uzależnień. Sposób, w jaki to zrobili pozostawia wiele do życzenia - dyskusja na forach internetowych trwa w najlepsze i pewnie szybko się nie skończy.
Wzruszających momentów w 4. sezonie "13 powodów" jednak nie brakowało. Fani młodzieżowej produkcji Netflixa opłakują w Internecie śmierć kolejnej postaci. W dalszej części tekstu znajdziesz spoilery dotyczące fabuły 4. sezonu "13 powodów"!
"13 powodów" - kto zginął w 4. sezonie "13 Reasons Why"
Finał "13 powodów" doprowadził do łez wielu widzów. Na zakończenie twórcy uśmiercili Justina Foley'a (w tej roli Brandon Flynn). Przybrany brat Clay'a Jensena (Dylan Minnette) zmarł z powodu AIDS. Chłopak miał zarazić się HIV jeszcze, kiedy był bezdomny. Prostytuował się, aby zdobyć pieniądze na narkotyki. Lekarzom nie udało się go uratować.
Śmierć Justina z "13 powodów" jest szeroko komentowana na forach internetowych. Niektórzy krytykują twórców serialu za to, że HIV/AIDS przedstawili na ekranie jako wyrok śmierci. Obecny postep w medycynie pozwala w końcu znacząco wydłużyć życie pacjentów. Śmierć Justina poprzedza za to infekcja płuc.
Wielu widzów nie może się pogodzić z tym, że bohater, w którego wcielał się Brandon Flynn został uśmiercony. Droga serialowego Justina była kręta i wyboista, ale fani "13 powodów" uważają, że Justin "zasłużył na więcej".
[twitter]https://twitter.com/chels0y/status/1269676663949758464[/twitter]
A co ty sądzisz o zakończeniu "13 powodów"? Załujesz, że Justin został uśmiercony?
