Od kilku miesięcy regularnie pojawiają się plotki na temat romansu Alicji Bachleda-Curuś i Sebastiana Karpiel-Bułecki. Wygląda na to, że są one nieprawdziwe, ponieważ sama aktorka przyznała w wywiadzie dla "Gali", że jest singielką. NIe ukrywa jednak, że chciałaby mieć rodzinę.
CZYTAJ TAKŻE:
ALICJA BACHLEDA-CURUŚ O SWOICH POSTANOWIENIACH NOWOROCZNYCH [WIDEO]
BACHLEDA-CURUŚ O ZWIĄZKU Z COLINEM: WIEDZIELIŚMY, ŻE NASZYM UCZUCIEM KIERUJE WYŻSZA SIŁA
- Na poziomie społecznym jako singielka czuję się silna i niezależna. Ale na poziomie psychologicznym - chciałabym mieć pełną rodzinę. Więc chyba nie umiem odpowiedzieć jednoznacznie na to pytanie. Ale uważam też, że my, kobiety, mimo całej emancypacji czy - jak kto woli - feminizmu mamy jeszcze romantyczne podejście do życia. Za bardzo jednak uzależniamy swoje szczęście albo spokój wewnętrzny od tego, czy spotkamy tego jedynego mężczyznę. A w ten sposób skazujemy się na porażkę - stwierdziła Alicja Bachleda-Curuś.
CZYTAJ TAKŻE:
SYN ALICJI BACHLEDY-CURUŚ NIE MÓWI PO POLSKU
ALICJA BACHLEDA-CURUŚ OPOWIADA O ŻYCIU W USA
