Anna-Maria Sieklucka rozebrała się! Gwiazda „365 dni” na odważnym zdjęciu!

ZOBACZ ZDJĘCIA ANNY-MARII SIEKLUCKIEJ

Anna-Maria Sieklucka to prawdziwa piękność i jedna z najseksowniejszych Polek, która swoją urodą i talentem podbiła serca nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Urodzona 31 maja 1992 roku w Lublinie, zyskała rozgłos dzięki roli w kontrowersyjnym filmie „365 dni”, który stał się międzynarodowym hitem. Jej postać, Laura Biel, wprowadziła ją na salony show-biznesu i zapewniła miejsce w panteonie najbardziej rozpoznawalnych aktorek młodego pokolenia.

Sieklucka ukończyła Akademię Sztuk Teatralnych im. Stanisława Wyspiańskiego w Krakowie. Jej talent aktorski, połączony z naturalną charyzmą, sprawia, że jest nie tylko piękną twarzą, ale również utalentowaną artystką. Zresztą, kto widział ją na ekranie, ten wie, o czym mowa.

Jej uroda jest często tematem zachwytów i komplementów. Smukła sylwetka i nienaganna figura, sprawiają, że jest uważana za jedną z najseksowniejszych kobiet w polskim show-biznesie. Od pięknej aktorki trudno oderwać wzrok!

Anna-Maria Sieklucka jest świadoma swoich walorów, więc nic dziwnego, że z okazji 32. urodzin zdecydowała się na odważną sesję zdjęciową, na której pozuje praktycznie nago!

Za mocne? „DLACZEGO ONA WSTAWIA COŚ TAKIEGO?!, nie no, żeby tak ciałem epatować? Wstydu nie ma? Aaaaa to teraz poprzez nagość pokazujemy to jak jesteśmy WYZWOLONE i cały ten FEMINIZM. Obrzydliwe.”
Takie mniej więcej komentarze pojawiały się pod niedawno opublikowanym przeze mnie zdjęciem. I wiecie co? Dzięki sobie, ciężkiej pracy, którą wykonałam i odważam się dalej- ku poszerzaniu swojej świadomości i ku odkrywaniu własnego „ja”, dziś wiem, że to już nie jest historia o mnie, jak i to, że tak bardzo lubimy mówić „jestem dla ciebie lustrem” tak, tylko jest mały haczyk - tylko wtedy, kiedy umiemy dostrzec, że lustro odbija WSZYSTKO.
To szczególny dla mnie dzień - pierwszy raz w swoje urodziny jestem singielką i pierwszy raz tak bardzo czuję połączenie ze sobą, z całym moim środkiem, całą moją esencją jako istoty, kobiety i z własną miłością. Jestem z siebie bardzo dumna, droga którą przeszłam przez ostatnie lata była bardzo wyboista, dotarłam do miejsca, w którym nastał spokój, czuję spokojny oddech i autentyczną radość z tu i teraz. Dalekie już jest mi rozedrganie. Przestałam gonić i pędzić, nic nikomu nie udowadniam, nie potrzebuję by moje było na wierzchu. Nauczyłam stawiać się jasne granice. Wiem, że kiedy decyduję się zakończyć jakąś relację to nie dlatego, żeby pokazywać komuś lekcję do odrobienia, ale dlatego, że ja już odrobiłam swoją. Wiem co kocham, co lubię, czego potrzebuję, pragnę i jak chce żyć. Wiem jakie są moje marzenia i cele. Wiem jakie kroki stawiam i w którą idę stronę. Wiem kim jestem, jaką kobietą jestem. Znam swoją wartość, a nade wszystko odkrywanie miłości do siebie jest jedną z najpiękniejszych podróży tego życia. I w moim przekonaniu tylko tak, układając i sklejając swoje wewnętrzne puzzle mogę dzielić się z innymi wszystkim - w prawdzie i miłości. Najpierw odnajdując swoją pełnię.
31.05. - dziękuję Ci Wszechświecie, dziękuję sobie za to, że odważyłam się wyjść ze strefy komfortu i płynę z nurtem tej przepięknej i niesamowitej rzeki, zwanej życiem.
Dziękuję wszystkim tym, którzy ze szczerymi intencjami są tutaj ze mną, widzę i czuję. Jesteście niesamowici.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl