Wzorem innych pań, pracujących w show biznesie, Mucha zamierza wkrótce po porodzie wrócić do pracy, dlatego konieczne jest zaangażowanie kogoś do opieki nad maluchem. Okazało się, że z pomocą aktorce zaoferowała się jej mama.
Już myśli o tym, co będzie po urodzeniu dziecka. Nie ma zamiaru zatrudniać do niego sztabu opiekunek. Pomoc przy wychowaniu natychmiast zaoferowała jej mama. Ania początkowo nie była przekonana do tej wizji, ale uległa. Sama była wychowywana przez babcię Irenę. I model kochającej babci znakomicie się sprawdził - zapewniła tygodnik "Świat i Ludzie" osoba bliska Musze.