"Zawsze mi się wydawało, że jestem w Stanach na chwilę, że kiedyś to się skończy i wrócę do Polski. W Krakowie jest moja rodzina, są wspomnienia. Ale teraz powrót do domu oznacza lot do Los Angeles. Dobrze się tam czuję. Doceniam to, że jest ciepło. Można się zupełnie odciąć od świata, wsiąść do samochodu, pojechać nad ocean, odreagować. Ludzie patrzą tam pozytywnie na świat, nie czuję wokół siebie złych emocji"- zdradziła w rozmowie z magazynem "Pani".
Partner oraz syn zapewniają jej za granicą poczucie bezpieczeństwa. Ponadto otrzymuje coraz więcej ciekawych propozycji od znanych producentów. Miejmy nadzieję, że już niedługo kolejna polska aktorka podbije serca amerykańskich kinomanów.
Czytaj także:
Polka zagra w Modzie na sukces!
Bachleda-Curuś i Farrell ochrzcili syna w Krakowie!
Bachleda-Curuś dementuje plotki!
