"Barwy szczęścia" odcinek 2048. Władek przyjmie łapówkę?! To koniec jego kariery? [CO SIĘ WYDARZY]

program tv

Władek (Przemysław Stippa) już jakiś czas temu zauważył, że jego przełożony zachowuje się nie w porządku. Dziekan Bednarek (Wojciech Skibiński) bardzo źle traktował sprzątaczkę, a gdy Cieślak się za nią wstawił, to ją zwolnił. Zaś w 2048. odcinku serialu "Barwy szczęścia" Władek będzie świadkiem awantury jaką Bednarek zrobi swojej asystentce Eli (w tej roli Katarzyna Kołeczek).

Cieślak znowu postanowi wstawić się za poniżaną pracownicą, ale to tylko pogorszy sprawę. W końcu Władek namówi Elę, żeby oskarżyła szefa o mobbing i dowie się, że jest tylko jedną z wielu ofiar dziekana. - Trzeba w końcu coś z tym zrobić - powie jej. Tymczasem Bednarek, w podziękowaniu za pomoc w zdobyciu grantu, podaruje Cieślakowi drogi zegarek. Choć początkowo Władek nie będzie chciał przyjąć prezentu, to szef przekona go, że to premia od władz uczelni. Później dziekan dowie się, że Władek pomagał mobbingowanej Eli w pisaniu doniesienia i się wścieknie. Poprzysięgnie mu zemstę.

Cieślak będzie przekonany, że szef wykorzysta fakt, iż przyjął od niego zegarek i oskarży go o przyjmowanie łapówek! Czy to koniec jego kariery?