"Barwy szczęścia" odcinek 2459. Gabriela odrzuci oświadczyny Józka! "Czasem człowiek pudłuje. Też w życiu..." [CO SIĘ WYDARZY]

program tv

Józek (Patryk Pniewski) długo nie mógł się pozbierać po rozstaniu z Julitą (Katarzyna Sawczuk), która zdradziła go z Alvaro (Leonardo Marques). Na szczęście młody piłkarz szybko znalazł nową miłość, Gabrielę (Marta Juras). Czy uda mu się zbudować z nią poważny związek mimo dzielących ich różnic?

Już wkrótce Józek rozpęta niezłą aferę... Pobije się z Alvaro w trakcie meczu, przez co zostanie wyrzucony z drużyny! Sałatka się jednak tym nie zrazi i natychmiast wróci do Polski. Pojedzie do szkoły i pocałuje Gabrielę na oczach jej uczniów! Ich zbliżenie zostanie uwiecznione przez Kujawiak (Karina Seweryn), a dyrektorka znów trafi na pierwsze strony portali plotkarskich...

Niedzielska będzie wściekła na Józka i uzna, że przez pewien czas nie powinni się spotykać. Sałatka jednak w ogóle nie przejmie się skandalem i uzna, że to świetny moment, aby... oświadczyć się Gabrysi! - Nie wiem, dlaczego tak długo z tym zwlekałem. Zwłaszcza że to, czego pragnę, jest tak blisko... Wyjdziesz za mnie?- zapyta. Odpowiedź będzie jednak brzmiała - "nie".

W 2459. odcinku serialu "Barwy szczęścia", gdy emocje już nieco opadną, Gabriela i Józek odbędą poważną rozmowę. - Tak mi przykro - szepnie nauczycielka. - Czasem człowiek pudłuje. Też w życiu... Choć milion razy wolałbym takie pudło na stadionie - odpowie jej Sałatka. Niedzielska pocieszy go jednak, że jest nie wszystko stracone.

Wyjaśni Józkowi, że jej "nie" wcale nie oznacza "nie". - To znaczy... "nie teraz" - wyjaśni. Czy ich związek przetrwa ten kryzys? Czas pokaże!