"Barwy szczęścia" odcinek 2484. Darek zostanie ojcem Grzesia?! Beata umrze w szpitalu? [CO SIĘ WYDARZY]

program tv

W 2484. odcinku serialu "Barwy szczęścia" okaże się, że Beata (Anita Jancia-Prokopowicz) cały czas zażywa jakieś podejrzane substancje. Tego dnia zamówi taksówkę, którą prowadzić będzie Patryk (Konrad Skolimowski).

Jezierski od razu zauważy, że kobieta ma jakieś problemy i jest wyraźnie przemęczona. Tuż po tym jak Beata odstawi Grzesia (Noah Culbreth) do przedszkola, sięgnie po tajemniczą butelkę i wypije jej zawartość. Patryk będzie myślał, że to alkohol! Potem jednak zawiezie Beatę do apteki, a ta w samochodzie zaśnie… Kiedy się obudzi, nie będzie wiedziała, gdzie jest, ale szybko dojdzie do siebie, pójdzie do apteki i wypije kolejną butelkę. Wtedy Jezierski zobaczy, że kobieta zażywa jakiś syrop.

Chwilę później Beata zacznie majaczyć i straci przytomność. Patryk natychmiast zadzwoni po pogotowie. - Zemdlała w trakcie kursu. Piła jakiś syrop. Chyba opróżniła dwie buteleczki. Powinna to mieć w torebce - powie ratownikom, a ci od razu rozpoznają tę substancję.

W szpitalu Beata się ocknie i zadzwoni do Darka (Andrzej Niemyt) i poprosi, by zaopiekował się Grzesiem. - I gdyby mógł zostać u ciebie na noc... Jestem w szpitalu. Zasłabłam w taksówce - powie mu, a Darek oczywiście się zgodzi. Potem postanowi poważnie porozmawiać z Beatą, ale jej stan gwałtownie się pogorszy…