W serialu "Belfer" śledziliśmy losy nauczyciela języka polskiego, Pawła Zawadzkiego (Maciej Stuhr), który przyjechał z Warszawy do miasteczka Dobrowice. Pojawił się tam w momencie, w którym całą lokalną społęcznością wstrząsnęła wiadomość o śmierci licealistki, Asi Walewskiej (Katarzyna Sawczuk).
BELFER - CZYTAJ TAKŻE:
WYŻSZA PÓŁKA, CZYLI NOWA JAKOŚĆ POLSKICH SERIALI [WIDEO+ZDJĘCIA]
PATRYK PNIEWSKI O WSPÓŁPRACY Z MACIEJEM STUHREM [WIDEO+ZDJĘCIA]
Przez 9 odcinków Zawadzki prowadził własne śledztwo, aby dowiedzieć się, kto doprowadził do śmierci dziewczyny. W ostatnim, 10. odcinku "Belfra" dowiedzieliśmy się w końcu, co tak naprawdę się wydarzyło (CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT). Na koniec, do Pawła przychodzi funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego, Radosław Kędzierski (Szymon Piotr Warszawski), który pokazuje mu zdjęcie jednego z prywatnych liceów we Wrocławiu. - Od jakiegoś czasu dzieją się tam dziwne rzeczy. Kolejny nauczyciel zaginął bez śladu. Pojedziesz tam. Jesteś w tym dobry - zwraca się do Zawadzkiego.
W rzeczywistości, na fotografii jest gmach Instytutu Psychologii Uniwersytetu Wrocławskiego przy ul. Dawida we Wrocławiu. Czy to oznacza, że to właśnie tam będzie nagrywany 2. sezon? Tego wciąż nie wiadomo na pewno. Trwają prace nad scenariuszem nowych odcinków. Ponownie zajmują się nim Jakub Żulczyk i Monika Powalisz wraz z Bartkiem Ignaciukiem i Wojciechem Bockenheimem. Reżyserem drugiego sezonu będzie Łukasz Palkowski. Emisja zaplanowana jest na 2017 rok.
