"Brzydula 2". Skandaliczne zachowanie aktora z "BrzydUli". Łukasz Garlicki zepsuł program Kubie Wojewódzkiemu

"BrzydUla"

Łukasz Garlicki jest odtwórcą jednej z istotniejszych postaci w serialu "BrzydUla" - Sebastiana Olszańskiego. Aktor bierze udział w kręceniu serialu już od jego pierwszych odcinków. Łukasz Garlicki wraz z innymi aktorami serialowej "BrzydUli" został zaproszony przez Kubę Wojewódzkiego do swojego programu, aby porozmawiać o serialu, który wkrótce kończy swoją emisję.

Kuba Wojewódzki

Oprócz Łukasza Garlickiego, w programie Kuby Wojewódzkiego pojawili się również grający w "BrzydUli" Julia Kamińska, Małgorzata Socha, Katarzyna Ankudowicz oraz Mariusz Zaniewski. O ile ich zachowanie było nienaganne, to nie można tego powiedzieć o Łukaszu Garlickim.

Już na samym początku programu, Garlicki zapytany przez Kubę Wojewódzkiego o to, czy jako syn wybitnego aktora i absolwent Akademii Teatralnej uważa, że rola w "BrzydUli" jest "sytuacją, gdzie ugrzązł w serialu" odpowiedział:

Tak, totalnie ugrzęzłem, po prostu, z ludźmi, którymi kocham i ze scenarzystą, którego kocham, i z producentami, których kocham. Ugrzęzłem kompletnie, straszliwie, nienawidzę grać tego... Nienawidzę tego wszystkiego...

Aktor w dalszej części programu zachowywał się równie nietypowo, co na jego początku. Przypominając prowadzącemu o ich ostatnim spotkaniu pod kwiaciarnią, Garlicki zaczął opowiadać o kobiecie towarzyszącej Wojewódzkiemu, co nie spodobało się gospodarzowi programu, który postanowił uciął temat. Po tej sytuacji, Garlicki zaczął odpowiadać wyłącznie "nie" na każde pytanie ze strony Kuby Wojewódzkiego.

Odtwórca postaci Sebastiana Olszańskiego miał również okazję wyrazić się w niepochlebnych słowach o swojej koleżance z serialowego planu - Katarzynie Ankudowicz. Gdy prowadzący zapytał resztę aktorów z "BrzydUli" o aktorkę, głos zabrał Łukasz Garlicki, który w postanowił się krytycznie o niej wypowiedzieć:

Jest potworna! Po prostu jest tak nieznośna, że Jezus Maria... Nie da się tego znieść, jest taka straszna, zaraz się przekonasz... - stwierdził Garlicki, na chwilę przed pojawieniem się w studio Katarzyny Ankudowicz.

Wisienką na torcie było stwierdzenie Kuby Wojewódzkiego skierowane do aktora, że "z przyjemnością już nigdy go nie zaprosi" do programu. Na co Garlicki odparł, że "z przyjemnością już tu nigdy nie przyjdzie".

Wymowne jest zdjęcie, jakie Kuba Wojewódzki opublikował tuż po zakończeniu programu, a na którym brakuje Łukasza Garlickiego:

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl