"Czar par" odcinek 1. i 2. Ujeżdżanie byka i uwalnianie księżniczki z lochu. Kto wygrał 1. odcinek?

W 1. odcinku "Czaru par" ekspertem była Bożena Dykiel, która przyznała, że pierwotnych edycjach była odpowiedzialna za zadania aktorskie, ale nikt z uczestników na aktora się nie nadawał.

Pierwszym zadaniem była autoprezentacja za pomocą tańca. Pary musiały same przygotować choreografię i kostiumy. Najlepiej z tym zadaniem poradziła sobie para nr 12, Justyna i Marek Skrentni (od 11 lat razem).

W drugiej konkurencji liczyły się zgodne odpowiedzi na pytania o partnerów czy życie codzienne. Pary mierzyły się z takimi pytaniami jak: "kto częściej chrapie?" czy "kto dłużej rozmawia przez telefon". Niepokonana okazała się w tej konkurencji para nr 14, Iwona i Kuba Jałoszyńscy, która odpowiedziała zgodnie na wszystkie pytania.

W trzecim zadaniu panowie musieli wybrać kanapkę przygotowaną wcześniej przez ich żony. Uczestnicy musieli zwrócić uwagę na formę zapakowania. Pan z pary nr 7 rozpoznał kanapkę swojej żony po papryczce, którą ukochana dodaje za każdym razem.

Ujeżdżanie byka to konkurencja numer 4. Tego zadania pozazdrościli uczestnikom także jurorzy. Kasia Cichopek przyznała, że chciałaby zasiąść na byku, ale strój jej to uniemożliwia. Marcin Hakiel postanowił wyręczyć żonę.

Po tym zadaniu najwięcej punktów miała para nr 8, Tusia i Daniel Witkowscy, a o pozostanie w programie walczyli para nr 10, para nr 6 oraz para nr 11. W zadaniu specjalnym panie były zamknięte w klatkach, panowie zaś musieli je uwolnić. Wspólnie musieli rozwiązać zadanie matematyczne, którego wynik dawał pierwszą część kodu do kłódki, a następnie panowie wspinali się po drabinach po ostatnią cyfrę kodu. Wszystkie panie wyszły na wolność.