Powstaje sequel kultowego filmu z Jennifer Grey. Oto wszystko, co wiemy o produkcji!
Sequel filmu "Dirty Dancing” został zapowiedziany już w zeszłym miesiącu na CinemaCon, a fanów produkcji z 1987 roku ucieszył fakt, że do sequela powróci Jennifer Grey i ponownie wcieli się w rolę Frances 'Baby' Houseman, niestety tym razem bez Patricka Swayze'go, który zmarł w 2009 roku. Pomimo braku Johnny'ego Castle'a na ekranie ma być to oficjalna i pełnoprawna kontynuacja hitu kinowego, w przeciwieństwie do produkcji, które powstały w 2004 i 2010 roku i próbowały wskrzesić słynny tytuł, niestety z niepowodzeniem.
Teraz poznaliśmy reżysera, który podpisze się pod filmem "Dirty Dancing 2" - będzie nim Jonathan Levine. Reżyser odpowiada za filmy takie jak "Niedobrani”, "Wieczni żywy”, "50/50” czy "Cicha noc”. Stworzy także scenariusz wraz z Elizabeth Chomko ("Zostały tylko wspomnienia"). Levine w rozmowie z serwisem Deadline opowiedział o swoim uwielbieniu dla oryginalnej produkcji i entuzjazmie wobec nadchodzącego projektu:
Podczas gdy oryginalny "Dirty Dancing" był zawsze jednym z moich ulubionych filmów, nigdy nie wyobrażałem sobie, że wyreżyseruję jego sequel. (...) Nie mogę doczekać się współpracy z Jennifer i stworzenia tej pięknej historii wakacyjnej miłości, romansu i tańca dla nowego pokolenia fanów. A tym starszym obiecuję - nie zrujnuję waszego dzieciństwa. Podejdę do zadania z wyrafinowaniem, ambicją i przede wszystkim, z miłością.
Według udostępnionych informacji, fabuła ma skupiać się na młodej kobiecie, która przeżyje swój własny pierwszy, wakacyjny romans. Historia nowej bohaterki będzie przeplatać się z tą Baby (Jennifer Grey), która powróci do Kellerman Lodge. Być może dla bohaterki Gray będzie to podróż sentymentalna, na co może wskazywać fakt, że w sequelu pojawią się kultowe piosenki z pierwszej części filmu, a także inne popularne w latach 90. hity. Levine, świadomy rozmiarów odpowiedzialności stworzenia sequela jednego z największych hitów kinowych wszechczasów, zapewnia, że zrobi wszystko, co w jego mocy, by film spodobał się zarówno starym jak i nowym fanom. To zakłada także umiejętne poradzenie sobie z nieobecnością głównego bohatera filmu z 1987 roku:
Film istnieje w dialogu z oryginałem. Chcemy przedstawić tę historię zupełnie nowemu pokoleniu. Oznacza to, że nieobecność Johnny'ego kładzie się cieniem na całej historii, więc to historia coming-of-age, ale także w pewnym sensie coming-of-age dla postaci Baby.
Obecnie produkcja jest na etapie prowadzenia castingu. Obsada ma być połączeniem nowych twarzy ze znanymi aktorami. Zdjęcia do filmu rozpoczną się jeszcze w tym roku, a premiera planowana jest na 2024 rok.
Czekacie na drugą część "Dirty Dancing"?
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
