Zaczęło się od... głupiego żartu Tomka, który wypił płyn do mycia ust, a podczas obowiązkowego badania alkomatem wykazało, że ma 2,5 promila w wydychanym powietrzu! W takim stanie nie mógł wejść na budowę, trzeba było go odsunąć od pracy. Na szczęście po drugim badaniu już wyszło mu 0,0, więc mógł wrócić na budowę, ale nie poprawiło to nikomu humoru w grupie.
Tym razem uczestnicy układali kamień elewacyjny, ale pozornie proste zadanie zaczęło niektórych przerastać. Następnie na budowie pojawiły się... kury, które miały być przeznaczone na obiad, ale zmieniono plany. Sylwia wręcz rządziła w kuchni.
Kolejne problemy pojawiły się przy malowaniu i gruntowaniu ścian. Na szczęście wszystko zostało poprawione i można było skupić się na dalszej pracy. Można było także skupić się na przygotowaniach do... 34. urodzin Karola! Mężczyzna był bardzo zaskoczony tym, co przygotowała dla niego grupa!
Z PROGRAMU "DOM MARZEŃ" ODPADLI MONIKA WAJGERT I DAWID STEFANOWSKI
Źródło: x-news
