Dominika Ostałowska, czyli Marta Budzyńska z "M jak miłość", opowiedziała w najnowszym "Newsweeku" o tym, jak była prześladowana przez psychofankę Joannę.
CZYTAJ TAKŻE:
OSTAŁOWSKA PRZEDSTAWI "REZYDENCJE ŚMIERCI"
OSTAŁOWSKA BRONI WIECZORKA
Kobieta początkowo deklarowała, że potrzebuje pomocy Dominiki Ostałowskiej w przygotowaniu publikacji na temat zmarłego aktora Mariusza Sabiniewicza. Po pewnym czasie Joanna zaproponowała Ostałowskiej, że poprowadzi jej stronę internetową, na co aktorka się zgodziła.
Z czasem psychofanka zaczęła coraz częściej przychodzić do teatru i robić sobie zdjęcia z aktorką. W końcu ogłosiła w sieci, że jest w związku z Dominiką Ostałowską. Joanna opowiadała również, że pełni funkcję pielęgniarki aktorki i dawcy szpiku, ponieważ aktorka choruje na białaczkę. Zaczęła nawet pracować nad stroną kondolencyjną aktorki i rozdawać jej rzeczy, tłumacząc, że Dominika Ostałowska już nie będzie ich potrzebować.
CZYTAJ TAKŻE:
DOMINIKA OSTAŁOWSKA I SYNDROM ROZWÓDKI
NAŁĘCZÓW: "M JAK MIŁOŚĆ" W PARKU ZDROJOWYM (ZDJĘCIA)
