W lipcu br. w mediach gruchnęła wiadomość o rozstaniu Martyny Wojciechowskiej i Przemka Kossakowskiego. Para podróżników pobrała się jesienią 2020 roku. Wydawało się, że byli sobie pisani. Jeśli jednak wierzyć doniesieniom Pudelka, małżeńska sielanka nie trwała długo, a Kossakowski wyprowadził się z domu już trzy miesiące po ślubie.
Przemysław Kossakowski, pierwsza żona. Kim była?
Media prześwietlą teraz życie prywatne Przemka Kossakowskiego. Okazuje się, że prezenter ma za sobą jedno nieudane małżeństwo. Z pierwszą żoną ledwo wiązał koniec z końcem. To było zanim zaczął pracować w telewizji. Sytuacja była naprawdę patowa, młode małżeństwo nie miało z czego żyć.
Żeby się utrzymać, wyjeżdżałem do pracy do Francji i Holandii - pracowałem na budowie, zbierałem winogrona i ziemniaki, po 12 godzin dziennie pieliłem cykorię, czyściłem chlewnie. Za pierwsze zarobione w Holandii pieniądze kupiłem porządne farby, co dowodzi, że nawet wtedy uważałem się za artystę. Potem zaczął się światowy kryzys, praca się skończyła. Do Polski wróciłem bez grosza, za to z sześcioma obrazami. Rozpadło się moje małżeństwo. Myślę, że żona zmęczyła się życiem na wsi i rozpaczliwymi próbami wiązania końca z końcem. Zostałem sam. Czterdziestolatek bez kobiety, dzieci, roboty, za to z poczuciem, że w życiu niespecjalnie mu wyszło i musi zbudować je od nowa - opowiadał w wywiadzie dla "Twojego Stylu".
Przez problemy finansowe i bolesne rozstanie z żoną, zaczęła dopadać go depresja. Wtedy jednak pojawiła się propozycja pracy w telewizji.
Zbliżałem się do czterdziestki, rozwiodłem się, moje życie prywatne było totalnie zrujnowane, nie miałem pracy, brakowało mi pieniędzy i nie widziałem żadnych perspektyw na przyszłość. Psychicznie było to dość dewastujące. I w tym momencie dostałem dziwaczną propozycję, bo dla mnie wtedy to był jakiś szczyt dziwaczności, żeby zaangażować się w pracę nad tworzeniem kanału telewizyjnego. Nigdy nie miałem ambicji związanych z mediami. Byłem ostatnią osobą, która chciała mieć coś wspólnego z show-biznesem - zdradził w rozmowie z Plejadą.
Wiedzieliście o tym?
