Agata Młynarska ostro o byłym szefie
W jednym z ostatnich wydań "Dzień Dobry TVN" mówiono o karierze kobiet po 50 roku życia. Gościem Pauliny Krupińskiej i Damiana Michałowskiego była Agata Młynarska, która od wielu lat próbuje łamać stereotypy. Dziennikarka udowadnia, że wiek nie ma znaczenia.
Podczas rozmowy w "Dzień Dobry TVN" Agata Młynarska wspomniała o swoim zwolnieniu z programu śniadaniowego. Dziennikarka nie przebierała w słowach opowiadając o swoim byłym szefie.
Ja po raz pierwszy usłyszałam, że jestem już za stara na to, aby wykonywać pracę, którą Ty wykonujesz Paulino, czyli prowadzić poranny program telewizyjny, w wieku 45 lat. Powiedział mi to facet w ciąży gastronomicznej, zaniedbany, bez zęba, nie za ładnie pachnący, widocznie miał dosyć niespokojną noc z powodów politycznych. Pomyślałam sobie kurczę, jak to jest możliwe, że ja z ust takiego gościa słyszę coś takiego?
OGLĄDAJ seriale i programy TVN bez reklam w ofercie player+
Dziennikarka przyznała, że to wydarzenie odebrało jej na jakiś czas pewność siebie, jednak ciężko pracowała nad odzyskaniem poczucia własnej wartości i przyniosło to zamierzony efekt.
Kiedy zbudowałam poczucie własnej wartości, kiedy zbudowałam wiarę w siebie, to pomyślałam sobie... Ty dziadu jeden obleśny! Ty dziadu! Ja tu jestem cały czas, ja tu stworzyłam tyle fantastycznych programów, a Ty tu jesteś przelotem. Zatrzymałam to dla siebie, ale ja też musiałam do tego dojrzeć. To jest dojrzałość, że kiedy usłyszałam to w wieku 45 lat, to przerobiłam to na coś dobrego. Rozkwitło coś fantastycznego w moim życiu, co mnie wciąż prowadzi
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
