Edyta Górniak uważa, że takie plotki to zwykła prowokacja.
*"Jeśli prowokacja dzisiejszym "newsem" miała służyć temu, abyśmy z Piotrem w ślad za innymi osobami publicznymi, na dowód niezmiennie bliskich relacji, sprzedali swoje prywatne zdjęcia z wakacji, to muszę zasmucić co niektóre media - od nas takich zdjęć Państwo nie otrzymacie. Rozumiem "modę na lans z partnerem na jachtach, windsurfingu lub co najmniej na ściankach imprez komercyjnych" jednak niezgodne jest to z Naszą filozofią. Tak więc prowokacja nie udana :((( - napisała Edyta Górniak na swoim profilu na Facebooku.
CZYTAJ TAKŻE:
EDYTA GÓRNIAK I MARIA SADOWSKA - TRENERKAMI 3. EDYCJI "THE VOICE OF POLAND"
EDYTA GÓRNIAK ZAŁOŻYŁA KONTO NA INSTAGRAMIE
Piosenkarka jest przekonana, że sensacje na jej temat spowodowane są zazdrością.
"Obserwuję pewien schemat natomiast. Zawsze kiedy osiągam kolejne sukcesy natychmiast w prasie pojawiają się tematy rodzinne. A to "nie odwiedziła Mamy w szpitalu", a to "ex małżonek znów rozżalony", a to "kariera jej się skończyła !" itd.. itd... Taka już chyba jest charakterystyka zazdrości i ludzi, którzy próbują żyć czyjeś życie, zamiast żyć swoje życie. Spodziewam się, iż na czas mojej obecności w jesiennej ramówce TVP, nie jedno jeszcze przeczytamy Muszę zmartwić moich wrogów - Mamy się świetnie i nadal jesteśmy szczęśliwą Rodziną. Rozumiem, że to nie po myśli wszystkich, bo byłoby na czym zarabiać, pisać i dywagować przez długie tygodnie. Potraktuję tę sytuację jako marność ludzką. A następnym razem, za podobny "czarny PR" zareagujemy wobec autorów prawnie" *- ostrzegła Edyta Górniak.
CZYTAJ TAKŻE:
EDYTA GÓRNIAK MARZY O CÓRCE
EDYTA GÓRNIAK: BYŁAM DYSKRYMINOWANA ZA TO, ŻE JESTEM MIESZANKĄ
