"Elif" odcinek 76. Kenan mówi Melihowi o swoim małżeństwie z Melek [WIDEO+ZDJĘCIA]

Bardzo mi się podoba swoim jest taki dobrym izakochany po uszy takiego teżbym chciałam startować

BARDZO MI SIĘ PODOBA FILM ELIF. LUBIE MELEK SELIMA JEGO ŻONĘ. A NAJBARDZIEJ ELIF. OGLODAM JUZ 340ODCINEK ILE TA MAŁA JESZCZE PRZEJD,ZIE. ELIF JEST NAJLEPSZĄ AKTORKĄ W TYM FILMIE. NIE NAWIDZE ARZU

Ok,w sumie film ,Selim maj normalnieszy ale dlaczego nie zna prawdy... No i godziny emitowania tylko dla bezrobotnych -szkoda

Jak na razie , to Melek i Kenan nie są razem! Chyba że na zdjęciu:) Tekst tłumaczony byle jak. Ayse mówi do, siedzącej Melek :"Usiądź";) Murat i Veysel , to dobrana para oszołomów! Co do Turczynek, to nie znam, ale z samych seriali już można wywnioskować (w końcu film oddaje rzeczywistość), że naprawdę duży procent z nich, to kobiety inteligentne, wykształcone, wyemancypowane - zwłaszcza te na zachodzie Turcji. Wschód jest zachowawczy, Np. mimo zakazu zasłaniania twarzy,podobno na uniwersytecie w Adanie nie jest to przestrzegane. O dziwo studentki zachowują się tak same z siebie. Kobieta na wschodzie Turcji jest od rodzenia dzieci, utrzymywania domu i usługiwania panu mężowi. Nawet Szahnur w "Cenie miłości" o tym mówi - nigdy by nie mogła odejść od męża, bo gdzie by się podziała z dziećmi, a poza tym o pewnych sprawach nie mogła z nim rozmawiać, bo by się nie odważyła. Mimo swojej pozycji i władczego charakteru. Po prostu nie wypada i tyle! I mężczyźni to wykorzystują do woli. Nasuwa się pytanie, co będzie dalej z tamtejszymi kobietami w obliczu zmian, jakie tam zachodzą? Dadzą się podporządkować te już zeuropeizowane i wyemancypowane?!

Szkoda że melek i kenan są razem

To turecie ufff zaczęło mi się udzielać. Jak coś mi nie idzie, albo się zdenerwuję, też robię ufff :P Coś czuję w kościach, że będzie niezła afera z tym jednym "przygarniętym" zdjęciem....

Tureckie wydanie Mody na sukces lub Dynastii. Zwłaszcza apodyktyczna Ale czy czarny charakter Arzu. Bardzo lubię postać Sellima,wie,czego chce. Wciągnęly mnie losy Elit,chetnie ogladam

Dobrze, że Melih niedługo wpadnie na to, że Melek to jego siostra. Mam nadzieję, że szybko jej o tym powie. Zgadzam się, że niektóre fragmenty tasiemce mogliby poskracać, a zostawić inne ciekawsze z oryginału. Co do kobiet, to Polki też takie są, też się fochamy i lubimy prezenty :p

Znam osobiście kilka turczynek i żadna z nich nie jest taka jak przedstawione w serialu. Jedną nawet poznałam bardzo dobrze, bo mieszkałyśmy w jednym pokoju kilka miesięcy. Moje znajome są inteligentne (wszystkie skończyły studia), pracowite, ciekawe świata, otwarte na ludzi, bardzo związane z rodzinami i co najważniejsze NIEZALEŻNE od mężczyzn. Ale tak zapewne jest tylko w europejskiej części Turcji. W prowincjach i na zachodzie mężczyźni mogą mieć kilka żon, a życie kobiet jest ciężkie... Zgadzam się, że sentencje są bardzo ciekawe. Denerwuje mnie tylko trochę nieudolne tłumaczenie dialogów. Ayse pyta Melek czy Kenan u niej był, skoro ze zdjęć jasno to wynika. No i okropnie się patrzy na Murata z tym wąsikiem jak u nastolatka.

Watki sa interesujace aktorzy przystojni(chociaz graja jak "drewniaki")a dluzyzny i powtorki scen sa niestrawne.Gdyby "wycisnac" albo raczej "scicnac" sceny bylby niezly i w miare interesujacy.Najlepiej graja dziewczynki,Tugce jest lepiej zagrana ale Elif slodsza .Zanosi sie na nowa Mode na sukces ..tylko w wydaniu tureckim.Mimo tych uwag bede ogladala chocby dla watku Selima i jego problemow

Podobno typową Turczynkę charakteryzuje foch i upodobanie do prezentów i w "Elif" ewidentnie pasuje do tego schematu Seyda:) a bohaterski :)))Murat jak umie, spełnia jej życzenia , a ile się przy tym nagada, nachwali:))) W "Elif", jak i w innych serialach, co jakiś czas słyszymy ciekawe sentencje. Kiraz ( dobrze zagrana rola) mówi: "Zastanów się raz, zanim pójdziesz na wojnę, dwa gdy chcesz wypłynąć na morze, a trzy , gdy chcesz się ożenić":)