Grażyna Szapołowska pozwała Jana Englerta po tym, jak ten zwolnił ją dyscyplinarnie z Teatru Narodowego, gdy nie pojawiła się na zaplanowanym spektaklu. Aktorka wówczas występowała w programie "Bitwa na głosy".
Proces trwał dziewięć miesięcy i ostatecznie sąd uznał, że Englert nie złamał prawa pracy zwalniając aktorkę.
Świadkami w procesie byli m.in. Małgorzata Kożuchowska, Artur Żmijewski i Grzegorz Małecki.