Polscy szczypiorniści pierwsze spotkanie na mistrzostwach Europy zagrają 15 stycznia w Kraków Arenie. Przeciwnikami Polaków będą Serbowie. W grupie A będziemy jeszcze rywalizować z Francją i Macedonią. Serbowie to drużyna, której nie można zlekceważyć. W 2012 roku na imprezie, której byli gospodarzami, zostali wicemistrzami Starego Kontynentu. Jednak w kolejnych turniejach nie powtórzyli już tak dobrego wyniku. W 2014 roku na europejskim czempionacie zajęli trzynastą pozycję, a do mistrzostw świata w Katarze w ogóle się nie zakwalifikowali. Dobrą informacją dla biało-czerwonych jest brak w kadrze kontuzjowanego Momira Ilicia, MVP Euro 2012. W zespole Serbii wciąż występuje kilku wysokiej klasy zawodników. Liderem kadry jest 29-letni rozgrywający Żarko Sesum, a ofensywną grę może ciągnąć także Petar Nenadić, najlepszy strzelec niemieckiej Bundesligi.
Trzeba przyznać, że w polskim obozie nie może być mowy o wielkim optymizmie. Kontuzja wykluczyła z udziału w turnieju Mariusza Jurkiewicza, jednego z liderów kadry, a w ostatnim meczu przygotowawczym przed Euro biało-czerwoni wysoko przegrali z Hiszpanią 12:26. Dwa lata temu Polacy i Serbowie na ME także trafili do jednej grupy. Wówczas po wyrównanym spotkaniu biało-czerwoni przegrali 19:20. Atutem naszych szczypiornistów będzie własna hala i wsparcie tysięcy kibiców. - Gramy u siebie, rzadko się tak zdarza. Po już chyba 10 latach gry w kadrze i jeżdżeniu po całym świecie fajnie jest wreszcie zagrać u siebie mistrzostwa i mieć wsparcie z trybun po swojej stronie - przyznał Bartosz Jurecki, obrotowy reprezentacji Polski.
TRANSMISJA NA ŻYWO Z MECZU POLSKA - SERBIA
Piątek, 20:30 Mecz Polska - Serbia
Polsat, Polsat Sport
