Ewa Chodakowska, która stara się być nie tylko trenerką, ale i powierniczką swoich fanek, w programie Magdy Mołek "W roli głównej" przyznała, że czasem potrzebuje chwili wytchnienia i dlatego regularnie co niedzielę chodzi do kościoła.
CZYTAJ TAKŻE:
EWA CHODAKOWSKA: NIE ŻAŁUJĘ, ŻE POWIĘKSZYŁAM BIUST!
EWA CHODAKOWSKA: JESTEM TRENERKĄ, KTÓRA ROZKOCHUJE W TRENINGU
- Nie wiem, jak to zabrzmi, ale chodzę w niedzielę do kościoła. Gdyby nie fakt, że pod koniec tygodnia jest taki dzień, w którym się zatrzymuję i wszystko zarzucam... Uwielbiam niedzielę przez to, że mogę iść i się wyciszyć, pomodlić, trochę zostawić i trochę zaczerpnąć siły na następny tydzień i chwała Bogu za tę niedzielę. Bo chyba wzięłam sobie dużo na swoje barki i staram się to wszystko znieść. I z jednej strony bardzo się cieszę i to dla mnie ogromny zaszczyt, że te osoby się tak otwierają przede mną. Z drugiej strony to jest tak ogromny ciężar, którego nie da się opisać słowami. Dlatego gdybym była taką trenerką, która mówi, wiesz, odchudzajcie się, bo fajnie jest mieć zgrabne ciało to nigdy bym nie była trenerką - powiedziała Ewa Chodakowska.
CZYTAJ TAKŻE:
EWA CHODAKOWSKA WŚRÓD NAJBARDZIEJ WPŁYWOWYCH POLAKÓW
EWA CHODAKOWSKA NA FACEBOOKU MOTYWUJE DO ĆWICZEŃ... BRATANICĘ!
