Tydzień temu media obiegła szokująca informacja o wokalistce Bajmu, która prowadziła samochód pod wpływem alkoholu. Beata Kozidrak została zatrzymana przez policję, Badanie wykazało, że miała w wydychanym powietrzu ok. 2 promile alkoholu. Teraz przed nią bardzo trudny okres. Na Kozidrak już spadła fala krytyki, liderce Bajmu grożą także dwa lata więzienia.
Pomocną dłoń wyciągnęła jednak do niej Justyna Steczkowska, która w mediach społecznościowych zapowiedziała ich wspólny projekt.
Obiecałam, że zaprezentuję Wam utwór, który skończyłam nagrywać w połowie sierpnia razem z niezwykłą wokalistką. To była nasza tajemnica dla Was. Przyszedł czas, żeby odkryć karty i zaprezentować nasz nowy duet, który pierwszy raz wykonamy właśnie w Poznaniu z Beatą Kozidrak. Proszę was kochani o wyzbycie się wszelkich ocen. Każdy z nas ma swoje trudne lekcje w życiu i nie nam je oceniać. Beata jest i zawsze była fantastyczną wokalistką, serdeczną koleżanką w pracy i po prostu fajną kobietą. Proszę, żebyście o tym pamiętali przede wszystkim - napisała Steczkowska na swoim Instagramie.
Szybko okazało się, że internauci nie są dla liderki Bajmu tak wyrozumiali, jak Steczkowska. "Dziewczyna szamana" naraziła się fanom? Oto niektóre z komentarzy, jakie pojawiły się pod postem Trenerki "The Voice of Poland 12":
Tak to już jest w tym świecie. Gdyby w podobnym stanie była na scenie, to jeszcze można zrozumieć (naciągane zrozumienie). Jeśli natomiast prowadzi się samochód, to niestety , nie rozumiem apelu, Pani Justyno. Zawiodłam się na Pani...???? Niedługo, to co dobre będzie negowane i to Wy, artyści, celebryci wywracacie świat do góry nogami. Osoby publiczne muszą się liczyć z tym, że podlegają ocenie. Wielu z nas traktuje Was, jak wzór do naśladowania.
Nikt pani Beacie nie odbierze tego , ze jest fantastyczna wokalistka ale sorry nic nie usprawiedliwia tego co zrobiła ,zwłaszcza to kim jest
Miłość i empatia do pijanego kierowcy? Kanał pani Justyno i totalny brak słów
Uwielbiam Piosenki Pani Beaty jak i ją samą ale nic nie usprawiedliwi tego co zrobiła. To nie był pierwszy raz od kiedy Pani Beata jeździła pod wpływem. Teraz jednak ktoś zwrócił na to uwagę, gdyby nikt nie zareagował zapewne jeździłaby dalej. To dorosła i świadoma kobieta a zachowała się aż tak niedojrzale. Dzięki Bogu nikomu nic się nie stało. Pani Beata musi ponieść za to konsekwencje i jeżdżąc po pijaku miała świadomość tego, że wiąże się to z hejtem w jej stronę. Fajnie że przeprosiła i przyznała się do błędu ale czy to było szczere? Bo myślę, że zrobiła to głównie dlatego aby opinia publiczna widząc jej skruchę trochę się uspokoiła. Mimo wszystko życzę jej wszystkiego co najlepsze bo ewidentnie widać, że ma jakieś problemy. Miejmy nadzieję, że faktycznie ta sytuacja będzie dla niej lekcją na całe życie - czytamy.
[instagram]https://www.instagram.com/p/CTprH-BAImL/[/instagram]
A co ty sądzisz o współpracy Justyny Steczkowskiej z Beatą Kozidrak?
