Wpadka przy zliczaniu punktów w "Familiadzie"
"Familiada" to program, który emitowany jest niezmiennie od 1994 roku. W tym czasie z ust uczestników i prowadzącego, Karola Strasburgera, usłyszeliśmy wiele zabawnych stwierdzeń, które nie tylko stały się hitami w sieci, ale też weszły do codziennego słownika Polaków. Tym razem wpadka była jednak całkiem inna.
W sobotnim (7.11.2020) wydaniu "Familiady" uczestnikami były drużyny: Więsikowie i Kuzynki. jednym z pytań było "Kto potrzebuje do pracy specjalnej torby?". Pierwsza udzielona odpowiedź to "hydraulik". Pojawiła się na tablicy i była warta 24 punkty. Następnie wskazano lekarza, który prześcignął na tabeli hydraulika, ale miał przy tym... 21 punktów. Z kolei trzecie miejsce zajął listonosz, a za tę odpowiedź drużyna otrzymała... 26 punktów.
OGLĄDAJ "Familiadę" ONLINE w TVP VOD
Widzowie szybko zauważyli "nieścisłość" w punktacji i sposobie wyświetlania odpowiedzi na tabli. Zwrócili na to uwagę w mediach społecznościowych, aż w końcu TVP postanowiła wydać oświadczenie i przeprosić za błąd.
W sobotę, 7 listopada 2020 roku, wydarzył się pierwszy w 26-letniej historii "Familiady" chochlik systemu komputerowego. W trakcie gry przy pytaniu "Kto potrzebuje do pracy specjalnej torby?" program odpowiadający za tablicę pobrał liczbę "21" (zamiast "31") w pierwszej odpowiedzi, natomiast w trzeciej 26 (zamiast 16). Kolejność wytypowana przez ankietowanych była bez zmian - podobnie jak suma punktów. Nie miało to żadnego wpływu na decyzje zawodników przy beczce, a w konsekwencji na cały przebieg gry. Prowadzący, zawodnicy, jak i cała produkcja zespołu "Familiady" nie dostrzegła - w ferworze gry - błędu komputerowego. Przepraszamy Widzów za ten chochlik, dziękujemy za czujność i baczne oglądanie naszego programu - mamy nadzieję, że komputer nie pomyli się w następnym ćwierćwieczu programu.
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
