To nie Karol Strasburger miał być gospodarzem „Familiady”
„Familiada” to jeden z najpopularniejszych teleturniejów w historii polskiej telewizji. Program, w którym Karol Strasburger zaprasza do studia dwie pięcioosobowe drużyny, a uczestnicy typują odpowiedzi na pytania zadane wcześniej 100 przypadkowym osobom, od lat cieszy się licznym gronem fanów. Charyzma Strasburgera i jego specyficzne poczucie humoru, okazały się kluczem do sukcesu „Familiady”.
Gwiazda „Złotopolskich” prowadzącym „Familiady”?
Dziś chyba nikt z nas nie wyobraża sobie „Familiady” bez Karola Strasburgera. Mało kto wie, ale słynny teleturniej pierwotnie miał poprowadzić ktoś inny. Na gospodarza programu początkowo został wybrany Paweł Wawrzecki, popularny aktor znany m.in. z seriali: „Matki, żony i kochanki”, „Złotopolscy”. „Graczykowie, czyli Buła i spóła” czy „Daleko od noszy”.
Swego czasu producent teleturnieju, Ryszard Krajewski w rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl ujawnił:
Pierwotnie „Familiadę” miał prowadzić Paweł Wawrzecki. Reżyser podsunął mi jednak pomysł, aby był to Strasburger. Okazało się, że to był idealny pomysł, brylantowa myśl. Zatrudniłem najlepsze pióra, aby pisały mu dowcipy. On to wszystko wyrzucił do kosza, poszedł na „róg ulicy”, kupił małą broszurkę z kawałami, zaczął je opowiadać na antenie, a cała Polska zaczęła się śmiać. W taki sposób wszyscy go w tym programie tak pokochali, że dzisiaj nikt nie wyobraża sobie w tym miejscu nikogo innego.
Wiedzieliście o tym?
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
