Spis treści
Przed ważną decyzją
11. odcinek „Farmy 4” za nami. W poprzednim odcinku po przegranym pojedynku z Kają odpadła Kaśka.
Danuta postanowiła zaciągnąć Michała na wizytę do „Ananas”, którego mianowała psychologiem i terapeutą par. Dlaczego konar nie płonie, skoro małżeństwo jest młode? Na to pytanie Danuta chce poszukać odpowiedzi z pomocą „Ananasa” i męża, który ma niewiele do gadania w tej kwestii.
Poranny obrządek jest niczym szkło powiększające wszystkie problemy. Nie inaczej było i w 11. odcinku; wzajemne zarzuty i oskarżenia, niejasny dla niektórych podział obowiązków, rozmyta odpowiedzialność i buzująca w niektórych niechęć sprawiły, że nikomu nie była już potrzebna kawa. Wszyscy mieli podniesione ciśnienie i... wtedy pojawiły się Ilona i Milena Krawczyńskie.
Roast Farmerki Tygodnia i mąż-bohater
Pojawienie się Ilony i Mileny było okazją dla farmerów do oceny poczynań Danki. Ona sama w skali 1-6 dała sobie czwórkę, przyznając, że były rzeczy które można było poprawić. „Surfer” dał jej... 1. - Bo było śmiesznie - ocenił, równając Farmerkę Tygodnia z ziemią.
W jej obronie stanął Michał, wytykając „Surferowi” że niby nic mu nie pasowało, ale ani razu nie przyszedł do Danki o tym porozmawiać. Podobny stosunek do Danusi mieli pozostali, przyznając jej właśnie mniej więcej cztery punkty w skali 1-6. Nikomu bowiem nie umknęło, że Danka bardzo się starała, przejmowała i troszczyła o wszystkich. - Ja bym jej dał nawet piątkę - ocenił „Ananas”.
Z kolei „Bandi” ewidentnie podzielał stosunek „Surfera” do Danki. Jak to mawiają - jaka mać, taka nać, więc i syn „Bandiego” był na nią cięty. - Chcą z niej zrobić idiotkę, nie dopuszczają do słowa, zakrzykują... - podsumował burzliwą dyskusję „Ananas” dodając, że mieszkańcy domu czepiają się Farmerki Tygodnia dla tzw. zasady.
Złamanie zasad przez Jaśka i Patrycję nie umknęło Ilonie i Milenie. Zapytały, na ile wyceniają swój błąd. Patrycja bez wahania zasugerowała, żeby zabrać 10 farmówek, co rozwścieczyło pozostałych. Zupełnie nie pomyślała o reszcie, a reszcie to nie umknęło. Powiedzieć, że przegrała w ich oczach, to jak nic nie powiedzieć!
Walka o tytuł Farmera Tygodnia nowych
Na Farmę przybyli nowi uczestnicy - Arwii i Erwin. To właśnie oni stoczą bitwę o tytuł Farmera Tygodnia. To się nazywa wejście do programu!
Kim jest Erwin?

Zawodowy informatyk, który po godzinach uwalnia swoją artystyczną duszę w studiu nagraniowym. Ma na koncie wiele zaśpiewanych koncertów i to właśnie śpiewanie jest jego największą pasją. Urodzony „mieszczuch”, który uwielbia gwar, ludzi i imprezy. Zmiana otoczenia na wiejskie realia może go zweryfikować, ponieważ o obowiązkach w gospodarstwie wie niewiele. Jest ugodowy i woli wyjść ze swojej strefy komfortu, aby szybciej rozstrzygnąć konflikt.
Kim jest Arwii?

To kobieta o wielu twarzach. Z jednej strony przedsiębiorcza właścicielka kliniki trychologii, z drugiej – amatorska zawodniczka sztuk walki. Jej kobieca uroda może łatwo zwieść, bo Arwii to prawdziwa fighterka. Adrenalina na ringu ją nakręca i pomaga jej uwolnić swojego wewnętrznego tygrysa. Potrafi dostosować się do panujących warunków, zakładając odpowiednie „maski”. Nie boi się wyzwań i wie, czego chce od życia. W kontaktach z innymi jest bezpośrednia i nie boi się mówić, co myśli. Nie lubi nieszczerych ludzi i bardzo szybko ich rozpoznaje, kierując się intuicją.
Erwin nowym Farmerem Tygodnia!
Erwin pokonał Arwii i jako nowy Farmer Tygodnia musiał wybrać sobie pomocnika i zdecydować, kto zamieszka w stodole. Nowa zasada brzmi również, że w nowym tygodniu mieszkańcu stodoły nie są automatycznie nominowani do pojedynku.
„Farma 4” odcinek 11. Michał bronił Danki jak lew, aż nie we...
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl