Spis treści
Dzieje się! W 30. odcinku „Farmy 4” nie ma miejsca na sentymenty.
Niepewny los nominowanych
Erwin, Kaja i Danka są nominowani. W przypadku pierwszej dwójki wynikający z tego stres okazał się motywatorem do intensywniejszego knucia i wkupywania się w łaski pozostałych. Z kolei Danka już z samego rana oberwała od Żanety i Erwina, który nie kryje, że podoba mu się sytuacja, w której to na nią wszyscy są źli. - Albo ja, albo ty musimy wygrać - powiedział do Kai Erwin. - Chciałabym zobaczyć jej minę, gdy usłyszy, że ja zostaję a ona odchodzi - przyznała się Kaja. Podburzała resztę farmerów przeciwko rywalce z nadzieją, że wspólny wróg zagwarantuje jej przejście do kolejnego etapu.
„Bandi”, Michał, „Ananas” i „Surfer” są zgodni – to Erwin powinien opuścić program. Niepewna jest również sytuacja Danki, która ma na pieńku niemal z każdym. - Najbardziej toksyczna osoba na farmie - oceniła ją Wiolka. Wydaje się, że jedynie Kaja nie musi się bać...
Głosowanie zamiast pojedynku
Pojawienie się Ilony i Mileny Krawczyńskich na farmie zawsze oznacza stres i milion pytań. - Żaden pojedynek nie jest tak bezlitosny, jak wy sami dla siebie - zauważyły. Dlatego o odpadnięciu zadecyduje... głosowanie. - Macie ostatnie chwile na dokręcenie śruby w swoich sojuszach... o ile je jeszcze macie - dodały i się pożegnały.
Czy na tym etapie można jeszcze sobie ufać? Każdy, kto tak sądzi wykazuje się sporą naiwnością. Erwin się nie łudzi: wie, że jego sojusz chce się go pozbyć.
Zaskakujący wynik głosowania
Ilona i Milena Krawczyńskie zwołały Radę Farmy, by ogłosić wynik głosowania. Kaja, Erwin, czy Danuta? Głosy rozdzieliły się następująco: Erwin - cztery głosy, Kaja zero głosów i dwa głosy na Dankę. Decydujący był głos... „Ananasa”.
W efekcie to Erwin, nie Danuta, musieli odejść z farmy. Wiolka nie kryła wściekłości na decyzję chłopaków i pojęła, że sojusz mężczyzn jest znacznie silniejszy, niż ten, w którym wydawało jej się, że jest. Jak widać panowie zamierzają dowieść, że gdzie dwóch się kłóci, tam trzeci korzysta. W tym przypadku - mężczyźni korzystają na tym, że kobiety są ze sobą skłócone i nie ma szans, by np. Wiolka z Żanetą zjednoczyły się z Danką.
Kolacja za kolację
Nagrodą dla mężczyzn za zwycięstwo w poprzednim odcinku była pizza i inne smakołyki oraz możliwość zażycia relaksu niczym w spa. Trudno jednak cieszyć się przyjemnościami, gdy nie wiadomo, kto siedzi przy stole (lub w wannie): sojusznik, zdrajca czy człowiek neutralny...
Drugą częścią nagrody była możliwość wybrania nowego Farmera Tygodnia. Muszą jednak utrzymać to w sekrecie do poniedziałku, a wybrany Farmer nie będzie miał immunitetu i pierwszy wskaże osobę do kolejnego pojedynku.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl
