"Gambit królowej" - o czym jest serial?
Oparty na powieści Waltera Tevisa miniserial Netflix pt. "Gambit królowej" to opowieść o dojrzewaniu i o tym, jaka jest prawdziwa cena geniuszu. Młoda Beth Harmon (Anya Taylor-Joy), która pod koniec lat 50. ubiegłego wieku trafia do prowadzonego w stanie Kentucky sierocińca, odkrywa w sobie niezwykły talent do szachów, jednocześnie uzależniając się od przepisywanych dzieciom leków na uspokojenie. Dziewczyna, dręczona przez własne demony i napędzana wybuchowym koktajlem ze środków odurzających podkręconym jej własnymi obsesjami, zmienia się w wyjątkowo uzdolnioną i czarującą outsiderkę, która postanawia szturmem podbić konserwatywny i zdominowany przez mężczyzn świat zawodowych szachów.
"Gambit królowej" hitem Netflix
"Gambit królowej" zadebiutował na Netflix 23 października i z miejsca stał się hitem. Recenzenci na całym świecie rozpływają się nad serialem z Marcinem Dorocińskim w jednej z ról. Krytycy chwalą przede wszystkim Anyę Taylor-Joy, czyli odtwórczynię głównej roli. Choć twórcy nie ustrzegli się błędów, to jej magnetyczny występ połączony z niesamowicie zrealizowanymi szczegółami z epoki i emocjonalnie inteligentnym scenariuszem czynią "Gambit królowej" bardzo udaną produkcją - czytamy na Rotten Tomatoes. -"Gambit królowej" ani razu nie zwalnia tempa na tyle, by cię znudzić. - zauważa recenzent IGN. Tymczasem krytyk Los Angeles Times stwierdził, że szachowy dramat Netfliksa jest idealny na weekendowy binge-watching.
-Kiedy Garri Kasparow i Bruce Pandolfini (mistrzowie gry w szachy - przy. red.) są zaangażowani w projekt, możesz być spokojny o techniczne aspekty - dodał Shahid Ahmed.
Skończyłem oglądać "The Queen’s Gambit". Fenomenalny serial. Beth Harmon to w zasadzie Bobby Fischer, ale w równoległym wszechświecie — napisał z kolei jeden z internautów.
"Gambit królowej" to również jeden z najchętniej oglądanych tytułów na polskim Netfliksie. W poniedziałek (26.10) plasował się na 2. miejscu najpopularniejszych produkcji w naszym kraju. Widzieliście już "Gambit królowej"? Dzielcie się swoimi wrażeniami w komentarzach!
