„Górale”. Pan Staszek mieszkał w strasznych warunkach. Jego dom to był kiedyś chlew dla zwierząt

Karol Gawryś
Karol Gawryś
materiały prasowe Polsat
W poniedziałek 25 września media obiegła smutna informacja o śmierci Pana Staszka z produkcji Polsat Play „Górale”. Okazuje się, że ulubieniec telewidzów ze swojego życia mieszkał w iście spartańskich warunkach. Mało kto byłby w stanie tak żyć.

Śmierć Pana Staszka z „Górali”

Ostatnie miesiące z pewnością nie są łatwe dla fanów produkcji „Górale”. Po tym, jak w lutym br. zmarł występujący w programie 20-letni Stanisław Rzepka, w poniedziałek 25 września media obiegły smutne wieści o śmierci kolejnego znanego uczestnika hitu Polsat Play. Pan Staszek, bo o nim tu mowa, zmarł 24 września a informację o jego odejściu przekazała produkcja programu na swoim koncie na Facebooku.

To nie jest post, który kiedykolwiek chcieliśmy napisać.
Wczoraj krótką drogę z Gór do Nieba pokonał Staszek, jedna z najbarwniejszych i najbardziej ukochanych postaci, jakie można było spotkać nie tylko na całym Podhalu, czy w programie Górale, ale i na całym świecie.
Zmarł w swoim domu, zabierając ze sobą ze świata trochę barw, dobroci i ciepła.
Ale nikt nie odchodzi do końca, dopóki żyje pamięć o nim.
Żegnaj Staszku. Nie zapomnimy Cię nigdy - czytamy w poście stacji.

Pan Staszek mieszkał w spartańskich warunkach

Pan Staszek na co dzień mieszkał w Piwnicznej-Zdroju na południu Polski. Ci, którzy śledzili losy bohatera „Górali” wiedzą, że ich ulubieniec żył w delikatnie mówiąc niełatwych warunkach. Na co dzień mieszkał w starym drewnianym domu, który jak można było się dowiedzieć w jednym z odcinków z jego udziałem, był kiedyś chlewem, w którym trzymano zwierzęta.

Budynek z wierzchu nie wyglądał tak źle. Był obłożony jasnym drewnem, a dookoła niego rozciągały się zielone pola i łąki. Niestety środek znajdował się w o wiele gorszym stanie. Sypiące się ściany, które były zrobione z gliny, pokryto kolorową farbą. Malowanie musiało się jednak odbyć dość dawno, gdyż kolor w niektórych miejscach zdążył już odpaść. Do pomieszczeń prowadziły drewniane, sfatygowane drzwi. Dom był ogrzewany przez stary kaflowy piec.

Mimo to Pan Staszek świetnie sobie radził na swojej stancji. Szczególnie upodobał sobie spędzanie czasu przed swoim domem. To właśnie tam najczęściej rąbał drzewo na opał lub majsterkował i wytwarzał coś z niczego.

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn