"Gra o tron 8" odcinek 3. Arya Stark najważniejszą bohaterką serialu i Azorem Ahai? Nocny Król nie miał z nią szans!

Redakcja Telemagazyn
Bitwa o Winterfell w 3. odcinku finałowego sezonu "Gry o tron" należała do Aryi Stark. Dziewczynka bez twarzy odegrała kluczową rolę w starciu z Nocnym Królem. Dzielnie walczyła na murach zamku, aby następnie - pod wpływem kapłanki Melisandre - zabić przywódcę Białych Wędrowców. Dlaczego twórcy postawili właśnie na nią? Czy Arya Stark jest Azorem Ahai?

Śmierć Nocnego Króla z ręki Aryi Stark (Maisie Williams) to jedno z najważniejszych wydarzeń w historii serialu "Gra o tron". Przywódca Białych Wędrowców zginął w finale 3. odcinka zaatakowany znienacka w Bożym Gaju. Rzuciła się na niego dziewczynka bez twarzy, która dźgnęła go sztyletem z valyriańskiej stali. Do tak bohaterskiego czynu popchnęła Aryę rozmowa z kapłanką Melisandre (Carice van Houten), która przypomniała młodej Starkównie słowa przepowiedni z 3. sezonu „Gry o tron”:

Widzę w tobie mrok, a w nim oczy, które spoglądają na mnie z powrotem. Oczy brązowe, oczy niebieskie i oczy zielone. Zamknięte na zawsze. Spotkamy się ponownie.

W jednym z wywiadów po premierze odcinka "The Long Night" Maisie Williams przyznała, że kiedy kręcili scenę z czerwoną kapłanką, zdała sobie sprawę, że sprowadza się ona do wszystkiego, nad czym jej bohaterka pracowała przez ostatnie sześć sezonów. Aktorka była niemal pewna, że widzowie będą jednak sfrustrowani takim finałem odcinka, bo do tej pory wszystkie nadzieje były pokładane w Jonie ( Kit Harington).

Pomyślcie o momencie, w którym Arya wchodzi do Domu Bieli i Czerni. To wszystko sprowadza się do tej jednej chwili. Poza tym to coś nieoczekiwanego, a taka jest właśnie "Gra o tron". Dlatego potem stwierdziłam: Wal się, Jon, ja to zrobię! To było bardzo ekscytujące, ale też wydawało mi się, że wszyscy znienawidzą tę scenę, bo Arya na nią nie zasługuje. Najgorszą rzeczą to wykreowanie złoczyńcy, który wydaje się niemożliwy do pokonania, a później pokonanie go — opowiadała aktorka.

Dlaczego to Arya zabiła Nocnego Króla?

Twórcy serialu opowiadając o kulisach odcinka przyznali, że już od trzech lat wiedzieli, kto zabije Nocnego Króla. Postawili na Aryę, bo chcieli w ten sposób uniknąć tego, czego wszyscy się już spodziewali.

Wydawało się nam, że jest najlepszą kandydatką, bo w tym momencie nie myśleliśmy nawet o niej. Chcieliśmy uniknąć tego, czego wszyscy się spodziewają. Jon Snow zawsze był bohaterem, tym, który był zbawcą, ale w tym momencie nie wydawało się nam to właściwe – powiedział David Benioff.

"Gra o tron" - kim jest Książę, Którego Obiecano i Azor Ahai?

Autorka przepowiedni o Księciu, Którego Obiecano (przyjaciółka Jenny ze Starych Kamieni i potomkini Dzieci Lasu) twierdziła, że Azor Ahai narodzi z linii brata Duncana: Jaeherysa II (Aerysa II i Rhaelli). Mowa tutaj więc o Rhaegarze, Viserysie, Jonie Snowie i Daenerys. Proroctwa o przyjściu Księcia, Którego Obiecano można znaleźć zarówno w „Starciu królów”, jak i „Tańcu ze smokami” George'a R.R. Martina. Proroctwo dotyczące Ostatniego Bohatera widziała również w płomieniach kapłanka Melisandre.

W starożytnych księgach Asshai napisane jest, że po długim lecie nadejdzie dzień, gdy gwiazdy spłyną krwią, a na świat spadnie ciężkie, zimne tchnienie ciemności. W owej strasznej godzinie wojownik wyciągnie z ognia płonący miecz. A oręż ów będzie Światłonoścą, Czerwonym Mieczem Bohaterów, ten zaś, kto ujmie go w dłonie, będzie Azorem Ahai narodzonym na nowo i ciemność przed nim pierzchnie.

Widziałam to w płomieniach, wyczytałam w starożytnym proroctwie. Gdy popłynie krew czerwonej gwiazdy i zbiorą się ciemności, Azor Ahai narodzi się ponownie pośród soli i dymu, by obudzić śpiące w kamieniu smoki.

Do finału 3. odcinka 8. sezonu "Gry o tron" Daenerys Targaryen i Jon Snow wydawali się idealnie pasować do słów wielkiego proroctwa, ale po premierze epizodu "The Long Night" szala przechyliła się na korzyć Aryi Stark. Jak myślicie, czy to właśnie dziewczynka bez twarzy okaże się Księżniczką, Którą Obiecano i Azorem Ahai?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zobacz Q&A z Mandaryną !

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 4

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

j
jamjest
"Po co Azor Ahai skoro nie będzie długiej nocy i nie ma już Nocnego Króla. Jestem ciekaw jak to Martin w książce przedstawi." otóż nie przedstawi bo zrezygnował z kontynuowania powieści... stwierdzil " że serial jest super i nie ma z czym sie równać ..... ;/
M
Mhm
Przecież Arya nie jest Azorem Ahai, ona jest światłonośćcą
F
Fan GOT
Stawianie na żywych bohaterów jest złudne, scena poprzedzającą bitwę czyli Aryia i bękart Roberta cykl i książę zrodzony......
A
Assurbanipal
Po co Azor Ahai skoro nie będzie długiej nocy i nie ma już Nocnego Króla. Jestem ciekaw jak to Martin w książce przedstawi.
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn