"Granica zbrodni" - premierowe dwa odcinki w czwartek, 7.03.2019 o godz. 21:00 w Canal+! - sprawdź program tv
„Granica zbrodni” to najnowsze dziecko Sky Deutschland, po wcześniejszych udanych produkcjach własnych „Babylon Berlin” i „Okręcie”. Ten ośmioodcinkowy serial inspirowany jest skandynawskim „Mostem nad Sundem”, ale opowiedziana tu historia jest oryginalna. Aczkolwiek podobieństwa narzucają się same.
W zasypanych śniegiem Alpach, dokładnie na granicy niemiecko-austriackiej zostaje znaleziony trup. Ciało nie zostało porzucone w pośpiechu przez mordercę, lecz starannie umieszczone na granicznym kamieniu. Ta koszmarna inscenizacja nie jest przypadkowa, przywodzi na myśl rytualne obrządki jakiegoś pogańskiego kultu. W celu zbadania tajemniczego mordu obydwa kraje wysyłają swoich śledczych. Ze strony niemieckiej jest to młoda policjantka Ellie Stocker (Julia Jentsch), to jej pierwsza w karierze sprawa, nic więc dziwnego, że z wielkim zapałem zabiera się do śledztwa. Gedeon Winter (Nicholas Ofczarek), śledczy z Austrii, jest przeciwieństwem Ellie. Niejedną zbrodnię badał, widział straszne rzeczy, które odcisnęły na nim piętno. Niezbyt świeży wygląd, palone jeden za drugim papierosy, wódka, kokaina - jest zmęczony i zniszczony, ucieka przed przeszłością.
Tych dwoje musi działać razem, by powstrzymać seryjnego mordercę. Seryjnego, bo wkrótce po pierwszym trupie, pojawiają się następne, wszystkie zbrodnie w symbolicznej aranżacji. Kim jest zbrodniarz, co nim kieruje, gdzie uderzy następnym razem? Pytania się mnożą, trzeba działać szybko, by zapobiec kolejnym mordom. W trakcie tego polowania śledczy zagłębiają się coraz bardziej nie tylko w ciemne alpejskie doliny i archaiczne zwyczaje ich mieszkańców, ale również w naznaczony szaleństwem świat mordercy.
Podnosząca napięcie muzyka, perfekcyjny montaż, zachwycające, budzące grozę zdjęcia autorstwa Philipa Peschlowa – to mocne elementy serialu wyreżyserowanego przez Cyrilla Bossa i Phillipa Stennerta.
