Sezon finałowy serialu "House Of Cards" pojawi się na Netflix już 2 listopada 2018 roku. Serwis zaprezentował właśnie zapowiedź 6. sezonu z Claire Underwood (Robin Wright) w roli głównej. -Pochowa każdego, kto stanie na jej drodze... - czytamy w krótkiej zajawce od Netflixa i trudno tym słowom nie dać wiary. Claire Underwood stoi bowiem nad grobem Francisa!
Szczegóły 6. sezonu "House of Cards" utrzymywane są w tajemnicy. Wiadomo, że w nowych odcinkach pojawią się nominowani do Oscara Diane Lane i Greg Kinnear. Wcielą się w role Annette i Billa Shepherdów - rodzeństwa, które odziedziczyło Shepherd Unlimited, wiodący na rynku konglomerat przemysłowy. Ich rodzinne koneksje i zakulisowe działania wywierają ogromny wpływ na amerykańską scenę polityczną. Łączy ich wspólna wizja tego, jak ma wyglądać przyszłość Ameryki oraz skomplikowana przeszłość związana z Underwoodami.
W ostatniej odsłonie, obok Robin Wright, powrócą również: nominowany do nagrody Emmy Michael Kelly, Jayne Atkinson, nominowana do Oscara Patricia Clarkson, nominowana do Emmy Constance Zimmer, Derek Cecil, Campbell Scott oraz Boris McGiver. Producentami wykonawczymi House of Cards są Melissa James Gibson i Frank Pugliese, Robin Wright, David Fincher, Joshua Donen, Dana Brunetti, Eric Roth, Michael Dobbs i Andrew Davies. Twórcą serialu jest Beau Willimon, a za produkcję odpowiada Donen/Fincher/Roth oraz studio MRC dla Netflix.
Przypominamy, że Netflix zerwał wszelką współpracę z Kevinem Spacey w związku ze skandalem, który wybuchł jesienią 2017 roku. Aktor został wtedy oskarżony przez Anthony'ego Rappa o to, że 31 lat temu, gdy ten miał 14 lat, napastował go seksualnie. W ślad za Rappem poszły inne ofiar Spacey'a, w tym osoby z ekipy "House of Cards". Zdjęcia do ostatniego, 6. sezonu "House of Cards" zostały zawieszone, a przyszłość serialu stanęła pod znakiem zapytania. Ekipa wróciła na plan dopiero w styczniu 2018 roku.
Patricia Clarkson w rozmowie ze stacją CBS, przyznała, że to Robin Wright, czyli serialowa Clarie zażarcie walczyła o kontynuację "House of Cards". Chodziło jej nie tylko o pieniądze dla ekipy serialu, które zniknęły by wraz z nagłym zakończeniem produkcji, ale również o utrzymanie scenarzystów, którzy pracowali do tej pory przy serialu.
