"Jabłko i szczypior" - emisja od poniedziałku do niedzieli, o godzinie 17:30, na antenie Cartoon Network
Dzisiaj o 17:30 na Cartoon Network odbędzie się premiera odcinka kreskówki "Jabłko i Szczypior" z Pani udziałem. W serialu użyczyła Pani głosu Tarcie Migdałowej. Czy opowie Pani coś więcej o tej postaci? Anna Starmach:** Jestem jurorką w programach kulinarnych od dziewięciu lat, spotkałam na swojej drodze wielu jurorów, ale takiej ciekawej postaci jeszcze nie widziałam! Jest to bohaterka o wybitnym dowcipie, która w absurdalny sposób komentuje przygotowane przez bohaterów dania. I choć czasem jest trochę surowa, swoje werdykty wygłasza z uśmiechem. Z wielką przyjemnością wzięłabym udział w konkursie ocenianym przez Tartę Migdałową!
Czy jako jurorka dostrzega Pani wspólne cechy ze swoją bohaterką?
Zarówno Tarta Migdałowa, jak i Ania Starmach uwielbiają… jeść! Zauważyłam, że moja postać zawsze stara się znaleźć coś pozytywnego w przygotowanych daniach – ja również skupiam się na tym w swojej pracy.
Co odkryła Pani dzięki dubbingowej przygodzie z Cartoon Network?
Myślałam, że to do programu "MasterChef" zgłaszają się ludzie nieprzeciętni i oryginalni. Jednak okazało się, że w kreskówce "Jabłko i Szczypior" jest równie ciekawie. Gdyby "Najlepszy duet piekarzy" był prawdziwym programem emitowanym w telewizji, to naprawdę byłby to hit. Zazdroszczę Tarcie Migdałowej, że ma w swojej pracy do czynienia z tak wybitnymi i nieprzewidywalnymi kucharzami. Przygotowywane przez nich dania są naprawdę… rzadko spotykane (śmiech).
To był Pani dubbingowy debiut – jak przebiegała praca nad nagraniem? Co było zaskoczeniem?
Okazało się, że największym wyzwaniem podczas nagrania było dla mnie wpasowywanie się w konkretny czas. Miałam dokładnie określoną liczbę sekund, która przypadała na jedno zdanie. Oryginalnie serial był nagrany w języku angielskim, dlatego często musiałam mówić bardzo szybko lub nienaturalnie wolno. Dodatkowo zdarza się, że Tarta Migdałowa mówi w czasie jedzenia. Próbowałam się dopasować– okazało się to bardzo trudne. Ta charakterna bohaterka robi wszystko po swojemu!
Podobno marzyła Pani kiedyś o tym, żeby dubbingować kreskówki – dlaczego?
Uwielbiam kreskówki i animacje. Cieszę się, że mam córkę, bo dzięki niej będę mogła robić to zupełnie bezkarnie! Od dawna z wielką ciekawością obserwowałam aktorów, którzy dubbingują animacje. I choć wiem, że nigdy nie będę aktorką, bo wybrałam inną drogę, zawsze mnie to mocno intrygowało. Myślę, że najciekawsze jest to, że zarówno w dubbingu, jak i aktorstwie można stać się kimś innym, wcielać się w przeróżne role. Kiedy usłyszałam propozycję od Cartoon Network, nie wahałam się! Bo kto nie chciałby być Tartą Migdałową? (śmiech). Dubbing to magia, ukłon w stronę dziecinnych lat, wspomnienie balu przebierańców, kiedy można było być kimkolwiek się chce.
Czego mogą nauczyć się widzowie podczas oglądania odcinka "Jabłko, skup się" z Pani udziałem?
Bardzo ważnej rzeczy – każdy może gotować! W tej sztuce ważniejsza od umiejętności jest dobra zabawa. Uśmiech zawsze wygrywa i bardzo pomaga!
W mediach społecznościowych widzimy, że lubi Pani gotować ze swoją córką. Co jest dla Pani ważne w kuchennych eksperymentach z Jagną?
Uwielbiam gotować z córką! Uczę się od niej, że porządek to wbrew pozorom nie jest najważniejsza rzecz na świecie. Zazwyczaj wcześniej ustalam, co przygotujemy, jednak ona nigdy nie przestrzega kolejności i zasad. Często jest w tym więcej zabawy niż realnego gotowania. Myślę jednak, że zapraszanie małych dzieci do kuchni to najlepsza droga do samodzielnego przygotowywania prostych posiłków. Kiedy na planie "MasterChefa Junior" rozmawiam z dzieciakami, one wszystkie przyznają, że przygodę z kuchnią rozpoczęły bardzo szybko. Jednak nie wiem, czy Jagna będzie kochać gotowanie w przyszłości – na pewno nie będę jej do niczego zmuszać.
Źródło: przeAmbitni.pl/x-news
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wyciekły stare zdjęcia 74-letniej gwiazdy "Klanu". Wyglądała jak inna osoba!
- Stopy Cichopek skrępowane monstrualnymi szpilkami. Boli od samego patrzenia | ZDJĘCIA
- Daniel Martyniuk NADAL to robi. Do sieci trafiło nagranie, tego NIE DA SIĘ słuchać!
- Kwaśniewska "oszałamia runo leśne" z kiełbasą na kiju. Wszyscy patrzyli na jej stopy