Joanna Górska ma znanego narzeczonego! To dzięki niemu nowa prowadząca „Pytanie na śniadanie” wygrała walkę z rakiem

Joanna Górska to postać, której z pewnością nie trzeba przedstawiać telewidzom. Popularna prezenterka może się pochwalić wieloletnim telewizyjnym doświadczeniem. Przez 12 lat związana była z telewizją Polsat i kanałem Polsat News, gdzie spełniała się jako prowadząca serwisy informacyjne. Była m.in. prowadzącą pasmo „Nowy dzień”. Wcześniej pracowała także m.in. w TVP, w tym jako reporterka i prezenterka „Wiadomości".

Na początku 2024 roku nastąpił istotny przełom w karierze Joanny Górskiej. Dziennikarka została zaangażowana do roli nowej prowadzącej „Pytanie na śniadanie”, gdzie od niedawna występuje w duecie z Robertem Stockingerem.

A co wiadomo na temat życia prywatnego nowej prowadzącej „Pytanie na śniadanie”? Nie każdy mógł wiedzieć o tym, że Joanna Górska już od wielu lat jest w szczęśliwym związku z Robertem Szulcem, znanym polskim podróżnikiem i blogerem, który cieszy się sporą popularnością w sieci. Okazuje się, że para zna się od ponad 20 lat. Mimo to, uczucie jakie łączy parę przyszło do nich po sporym czasie. Gdy Joanna Górska i Robert Szulc spotkali się po raz pierwszy w 2001 roku na jednej z plenerowych imprez na Mazurach, ona szykowała się wówczas do ślubu z pierwszym mężem, a on już miał żonę i syna.

Podczas zwyczajnej rozmowy opowiedziałam mu o tym, co przeżywa moja rodzina. Nie wiem, dlaczego zwierzyłam się akurat jemu, z nikim wcześniej o tym nie rozmawiałam. Robert zainteresował się tematem, radził mi, co zrobić. Zupełnie inaczej niż mój ówczesny chłopak, który powiedział wprost: „To nie mój problem, tylko twój” — opowiadała dziennikarka w rozmowie z Galą.

Ich drogi ponownie skrzyżowały się ze sobą po 12 latach, kiedy to dziennikarka szukała do swojego programu kogoś, kto wspina się po górach i mógłby o tym opowiedzieć na antenie. Robert okazał się idealny do tej roli.

Już wtedy wiedziałam, że chciałabym być z takim mężczyzną. Los zetknął nas z sobą ponownie w Warszawie, po 12 latach. Szukałam do poranka kogoś, kto się wspina po górach i mógłby opowiedzieć o swojej pasji. Przyjaciółka powiedziała, żebym zaprosiła do studia Roberta, który właśnie zdobył najwyższy szczyt obu Ameryk — wspominała Joanna Górska.

Niedługo później okazało się, że dziennikarka i podróżnik nie mogą bez siebie żyć. W kolejnych latach Joanna Górska przekonała się o tym, może liczyć na ukochanego w każdej sytuacji. Robert był potężnym wsparciem dla niej w czasie, gdy mierzyła się z nowotworem piersi. Robił wszystko co w jego mocy, aby jego ukochana nie zadręczała swojej głowy czarnymi myślami. To między innymi dzięki niemu finalnie udało jej się wygrać walkę z rakiem.

Prawdziwa miłość nie może być powierzchowna. Jeśli zna się tego, kogo się kocha, to po prostu wie się, kiedy podawać chusteczki, a kiedy powiedzieć: „dość”, żeby rozpacz nie zniszczyła chęci życia. Ponieważ myślenie Joasi stawało się negatywne, kiedy na przykład czytała internetowe fora o raku, pilnowałem, żeby tego nie robiła — opowiadał Robert Szulc w rozmowie dla portalu Zwierciadło.

Zakochani, którzy w 2019 roku się zaręczyli, swoje zmagania opisali w książce „Dziad! On silny, my silniejsi. O naszej walce z rakiem”. Każde opisało w niej swoje odczucia osobno, z własnej perspektywy. Choć oboje głęboko wierzą, że najgorsze mają już za sobą, nie tracą czujności.

W galerii znajdziecie wspólne zdjęcia Joanny Górskiej i Roberta Szulca. Zobaczcie, jak wygląda ich związek!

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl