Jedna z konkurencji polegała na tym, że uczestnicy mieli przygotowywać dania z produktów zamieszczonych w puszkach, a więc m.in. z pulpetów i kukurydzy. Powstało danie, które było jednym z lepszych, jakie jadłam w życiu – powiedziała Ania Starmach. - Każdą edycję "MasterChefa" kończę dużym plusem na wadze i w tym roku nie było inaczej, a więc teraz zaczyna się odchudzanie - dodała. Jak jurorom i uczestnikom podobała się podróż do Nowego Jorku?