Barbara Bursztynowicz
Nasza wigilia zapewne jest podobna do innych, w polskich domach. Może takim charakterystycznym elementem wieczoru jest dzielenie się prezentami. Każdy jest bardzo dokładnie oglądany i zabawnie komentowany. Cieszymy się tą chwilą i towarzyszą jej częste wybuchy śmiechu. Mamy też rytuał towarzyski. Późnym wieczorem po odbyciu swoich wigilii, przychodzą do nas przyjaciele i sąsiedzi, aby wspólnie pokolędować. - wyjawiła aktorka
Mamy idealny akompaniament, bowiem na fortepianie gra znakomity pianista i kompozytor Janusz Tylman, a wśród śpiewających prym wiedzie wspaniała sopranistka Joanna Stefańska-Matraszek. Przez ostatnie dwa lata, w związku z pandemią, ten rytuał nie mógł być praktykowany, ale mamy nadzieję, że w tym roku wszystko wróci do normy. Mam ogromną pomoc ze strony męża, który robi zakupy i towarzyszy mi ze swoim poczuciem humoru podczas przygotowań każdej potrawy. Lepimy pierogi przy akompaniamencie kolęd i lampce czerwonego wina - opowiedziała o bożonarodzeniowych tradycjach w swoim domu Barbara Bursztynowicz, gwiazda serialu "Klan".
Aleksandra Wojtanek
