Natasza doszła do wniosku, że nie podoba jej się to, w jaki sposób jej mąż steruje jej karierą.
"Sam Józefowicz czuje, że traci kontrolę nad ukochaną i boi się utracić ją, nie tylko jako żonę, ale i jako swoje "artystyczne dzieło" - napisał "Fakt".
Tabloid sugeruje, że to Józefowicz jest odpowiedzialny za powszechny brak sympatii do Nataszy. Nie można jednak winić tylko jego. Urbańska wiedziała, co robi.
Nikt nie zmuszał jej do licznych występów w coraz to nowych programach. Jest dorosła, powinna przewidzieć skutki swoich działań. Czy jej nowa samodzielność odbije się na ich związku?
Kobieta z aż taką urodą - a do tego ex mistrzyni w gimnastyce, a do tego po anglistyce, a do tego ma kupę innych talentów -nie ma u nas szans. Podobają się kobiety takie sobie, zrobione i grające ładne; podobają się ładne, grające i zrobione na piękne, na które ma się jednak "haka", gdzie można się czegoś doszukać i jakoś utożsamić. Ona się nie podoba, bo nie może. Jej widok po prostu sprawia ból.
w
wanda
ludzie piszą bo zazdroszczą Nataszce wszystkiego,urody ,talentu i gustu
e
ewacz
rozwiodą się jak tylko stanie na własnych nogach, jest beznadziejna i bezpłciowa
p
phi
nastepna medialna karierowiczka,,wciz te same twarze...szare mdle bez wyrazu,,,
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl