Krzysztof Pieczyński zagrał polityka
"Kod genetyczny" to nie tylko burzliwa historia relacji ojca (Adam Woronowicz), syna (Maciej Musiałowski) i pięknej Izy (Karolina Grusza). Fabuła nowego serialu TVN rozgrywa się także poza tym trójkątem. Na ekranie widzowie zobaczą m.in. Krzysztofa Pieczyńskiego, który wcieli się w bezwzględnego polityka.
Jego Janusz Zadara to były wiceminister sprawiedliwości oraz kandydat do parlamentu europejskiego. Ma szerokie znajomości, a jego nazwisko otwiera wiele drzwi. Człowiek
o podwójnej twarzy, umiejący wyjść z każdej opresji za sprawą koneksji i możliwości, jakie daje mu władza. Ma jednak tajemniczą słabość, która może go pogrążyć.
Krzysztof Pieczyński głośno wyraża swoje poglądy polityczne i światopoglądowe. Aktor otwarcie krytykuje partię PiS, Jarosława Kaczyńskiego oraz Kościół katolicki. Czy rola subtelnego manipulatora była więc dla niego dużym wyzwaniem? Kim z polskiej sceny politycznej inspirował się, kreując swojego bohatera?
OGLĄDAJ seriale i programy TVN bez reklam w ofercie player+
Aktor w rozmowie z serwisem Telemagazyn.pl przyznał szczerze, że rozmiar jego niechęci do polityków jest tak duży, że nie chciał zatruwać swojej pracy i wzorować się na kimś szczególnym. Jak w takim razie gra się mu polityka w "Kodzie genetycznym"? Zobacz wideo!
