Krzysztof Krawczyk dostał propozycję udziału w "Tańcu z gwiazdami". Kategorycznie odmówił!
Krzysztof Krawczyk był niekwestionowaną gwiazdą polskiej sceny muzycznej. Hity trubadura nuciła cała Polska! Jego niespodziewana śmierć 5 kwietnia 2021 r. pozostawiła wielką pustkę w sercach fanów oraz najbliższych muzyka - w tym jego ukochanej, Ewy Krawczyk.
Zmarłemu artyście wielokrotnie na różne sposoby różne środowiska składały hołd. Także w 3. odcinku programu "Taniec z gwiazdami. Dancing with the stars" wspomniano Krzysztofa Krawczyka. Uczestnicy tańczyli do jego największych przebojów.
Na widowni można było dostrzec wdowę po 74-letnim artyście, Ewę Krawczyk, która spędziła u jego boku 40 lat. W rozmowie z serwisem Jastrząbpost zdradziła, że produkcja postawiła jej jeden warunek: ma być dzielna i nie płakać. - Uzbroiłam się w cierpliwość, nawet wzięłam tabletkę, żeby się nie rozpłakać, bo nie dałabym rady. Jest ciężko. Nie jest to jeszcze ten okres, który chciałabym, aby był, ale już raczkuje - wyznała w rozmowie z reporterem serwisu.
Ewa i Krzysztof Krawczykowie
Okazuje się, że Ewa i Krzysztof Krawczykowie byli ogromnymi fanami programu. Byli również surowymi krytykami tancerzy i aktywnie kibicowali swoim faworytom. Zdradziła również, że jej zmarły ukochany niegdyś otrzymał propozycję udziału w tanecznym show!
Krzysiu wiele lat temu dostał propozycję wzięcia udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Nie przyjął jej. Kategorycznie odmówił. Po pierwsze, miał już wtedy problemy z biodrem, a po drugie, mieliśmy taką zasadę, że ja nie tańczę z żadnymi mężczyznami, a on z żadnymi kobietami. Powiedział wtedy "żona by mi oczy wydrapała, gdybym się zgodził" - cytuje słowa wdowy serwis.
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
